Zamknij

Najmłodszy zawodnik miał 14 lat, a jechał jak mistrz. Relacja z Kociewskiego Rajdu Enduro ZDJĘCIA

. 09:34, 23.09.2025 Aktualizacja: 10:31, 23.09.2025
Skomentuj fot. Kacper Belt fot. Kacper Belt

Tegoroczna, piętnasta edycja Kociewskiego Rajdu Enduro przejdzie do historii jako wyjątkowo udana. Organizatorzy podkreślają, że sprzyjająca pogoda, zmieniona i urozmaicona trasa oraz nowa lokalizacja bazy zawodów sprawiły, iż impreza była atrakcyjna zarówno dla zawodników, jak i kibiców.

Dzięki temu fani sportów motorowych mieli łatwiejszy dostęp do widowiskowych odcinków specjalnych, w tym do toru super enduro i żwirowni.

— Jak co roku przygotowania wymagały wielu formalności – uzyskania pozwoleń i ustaleń, a także zapewnienia zabezpieczenia medycznego i sanitarnego. Szczególnym zadaniem była również praca nad trasą, aby była jednocześnie bezpieczna i wymagająca dla uczestników — opowiada Julian Stocki z Obywatelskiej Inicjatywy Offroadowej. 

Tor był wymagający dla maszyn i dla zawodników

Na starcie stanęło 111 zawodników, z czego 79 zostało sklasyfikowanych. Najczęstszym powodem nieukończenia wymaganych pięciu przejazdów były awarie motocykli lub problemy kondycyjne zawodników.

— Co istotne, w tym roku po raz pierwszy w historii rajdu nie odnotowano poważnych urazów, co organizatorzy uznają za największy sukces — komentuje Julian Stocki.

[FOTORELACJA]4399[/FOTORELACJA]

Kibice dopisali

Licznie zgromadzona publiczność była obecna zarówno na parkingach, jak i przy trasie oraz na odcinkach specjalnych.

Szczególne uznanie zdobył najmłodszy uczestnik zawodów – czternastolatek z numerem startowym 35, który na motocyklu o pojemności 85 ccm pokazał umiejętności godne doświadczonych zawodników.

—  Jechał jak starzy wyjadacze — komentowali kibice i organizatorzy.

Największym wyzwaniem dla wszystkich uczestników pozostawał tor super enduro. W tym roku został on dodatkowo wydłużony o 100% i urozmaicony przeszkodami, a przejazd odbywał się z pomiarem czasu, co zwiększyło sportowe emocje.

Jubileusz toru i wspomnienie weteranów

Rajd w tym roku miał także wymiar historyczny – nawiązywał do 50-lecia toru, na którym rozgrywały się zawody. Ważnym momentem było wręczenie medali weteranom przez starostę Pawła Knapika. Szczególnie wspomniano Władysława Knapa, twórcę toru, a także związanych z gminą Świecie zawodników – Andrzeja Grajewskiego, Piotra Ligmanowskiego, Wiesława Wiśniewskiego oraz nieobecnych Antoniego Chareńskiego i Zbigniewa Żurka.

Plany na przyszłość

Organizatorzy już myślą o kolejnych edycjach.

– Zawsze staramy się wprowadzać coś nowego, choćby zmianę kierunku przejazdu na niektórych odcinkach, co całkowicie zmienia sposób pokonywania przeszkód – podkreślają.

XV Kociewski Rajd Enduro pokazał, że tradycja i nowoczesne podejście do organizacji mogą iść w parze, dostarczając zawodnikom rywalizacji na najwyższym poziomie, a kibicom niezapomnianych wrażeń.

fot. Kacper Belt

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%