Zamknij

Fiona pozdrawia z kraju Basków

12:45, 01.08.2016
1

Natalia Chrustowska wędruje szlakiem Camino del Norte, by promować ideę oddawania szpiku kostnego i zbierać pieniądze na zajęcia muzykoterapii dla dzieci z białaczką.

Przypomnijmy, że 23-letnia Natalia kilka miesięcy temu oddała szpik 3-letniemu chłopcu. Swoją wyprawą nie tylko zachęca innych do rejestracji w bazie dawców, ale też udowadnia, że po oddaniu szpiku można aktywnie żyć.

Dla Czytelników „Gazety Lokalnej” i portalu Świecie24 przesyła krótką relację:

„Na szlak wyruszyłam 14 lipca w Bayonne. Dzień później niż zakładałam, ponieważ linie lotnicze zagubiły mój bagaż. Na szczęście następnego dnia dotarł do mnie, więc nie stanęłam przed wizją ponownego kompletowania ekwipunku.

Mijają już dwa tygodnie mojej wędrówki. Pokonałam ponad 300 km szlakiem Camino del Norte. Jest naprawdę wymagający, a to ze względu na górzyste ukształtowanie terenu i zmienny klimat. Najtrudniejszy etap, jak na razie, był miedzy miejscowością Deba a Murkina. Najpierw zmordowała się ponad kilometrowym podejściem ostro do góry, a później dość ostre, trzykilometrowe zejście. Ze względu na ciążący plecak dało się z tej góry tylko zbiec.

Skoro świt                                                                                                                

By uniknąć upałów każdego dnia wychodzę tuż 5 rano. Średnio pokonuję 25 km, jednak trzy razy zdarzyło mi się jednego dnia przejść ponad 40 km. Było ciężko, jednak fantastyczne uczucie, które towarzyszy, gdy w końcu uda się dotrzeć jest nie do opisania! Zmęczenie mija przez noc i jestem gotowa, by kolejny raz ruszyć na szlak.

Wędrowanie uczy praktyczności

Droga zmusza mnie do wysiłku i rozwija determinację. Nauczyła mnie minimalizmu. Pierwszego dnia nosząc na plecach 18-kilowy plecak pozbyłam się wszystkich sentymentów do rzeczy. Wysłałam 7 kilo do domu i od razu idzie się dużo lepiej.

Szlak wiedzie przez małe nadmorskie miejscowości, których pewnie nigdy nie miałabym okazji zwiedzić. Przeszłam cały Kraj Basków, obecnie jestem w Kantabrii. Jak na razie najbardziej urzekła mnie rajska plaża w miejscowości Noja.

Razem pomagamy chorym dzieciom

Przez moją wyprawę chcę zebrać pieniądze dla Fundacji z Pompą - Pomóż Dzieciom z Białaczką. Zostaną one przeznaczone na arto i muzykoterapię oraz na zakup sprzętu medyczne dla Oddziału Hematologii i Onkologii Dziecięcej Gdańskiego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.Wierzę, że razem uda się osiągnąć sukces!

Więcej informacji o samej zbiórce i o tym, jak można pomóc małym pacjentom na stronie

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

AnonimAnonim

0 0

Lepsza (i bardziej popularna) droga to z Bayonne do Roncesvalles, a pózniej przez Pamplonę, Puente La Reina, etc do samego Santiago.

19:31, 01.08.2016
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu swiecie24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%