Każdy, kto spędzał niedzielę w Tleniu, mógł chociaż na chwilę przenieść się w czasy PRL-u. Wszystko za sprawą wystawy eksponatów z tego okresu. Taką kapsułą czasu stał się Dworzec Tleń.
Stare zegary kolejowe, fotografie, plakaty, telewizory, a nawet pralka „Frania”, wzbudzały w oglądających wspomnienia lat młodości i dzieciństwa. Niesamowity klimat nieczynnego od lat Dworca, jego ściany z cegły, stare drewno i zakurzone butelki na mleko, to wszystko działało na wyobraźnię. Nie zabrakło także maszyny do szycia, starego odkurzacza, radia, czasopism i jednośladów. Kto by pomyślał, że doczekamy czasów, kiedy wszystkie te przedmioty, znajdujące się niegdyś w domach naszych babć i rodziców, będą obiektami muzealnymi.
- Wszystkie te rzeczy zebraliśmy bądź odkupiliśmy – mówi Adam Szarafin, właściciel Dworca Tleń. - W przyszłym miesiącu zmienimy eksponaty. Będzie można zobaczyć kolejne przedmioty z dawnych lat – wyjaśnia.
Czy macie w domach jakieś przedmioty z czasów PRL-u?
Jeśli tak, pochwalcie się nimi w komentarzach!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz