Prawie dwa miesiące trwania akcji i prawie 2 tysiące wydanych obiadów dla tych, którzy stali na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. Dziś dziękujemy za tak liczny odzew zwykłym mieszkańcom i przedsiębiorcom.
Zainicjowana przez redakcję portalu Świecie24 akcja „Obiady dla medyka” wystartowała pod koniec marca. Najpierw włączyła się do niej restauracja Wehikuł Czasu, a później jeszcze Bar Krokiecik.
Ideą akcji była chęć pomocy i podziękowania w ten sposób świeckim medykom, czyli osobom, które miały dużo więcej pracy w związku z epidemią koronawirusa. To personel oddziału płucnego i zakaźnego, oddziału ratunkowego, stacji dializ, Sanepidu oraz terytorialsów, którzy przy wejściach do szpitala i do zielonej przychodni mierzą temperaturę wchodzących i przeprowadzają ankiety.
- Cieszę się z tego, że razem z mieszkańcami i przedsiębiorcami, mogliśmy w ten sposób okazać nasze wsparcie medykom – mówi Jarosław Bruś, właściciel restauracji Wehikuł Czasu. - Prawie każdego dnia otrzymywaliśmy też bardzo pozytywne sygnały ze strony personelu medycznego.
- Włączyliśmy się w tę akcję z potrzeby serca - mówi Agnieszka Tajar, współwłaścielka baru Krokiecik. - Na początku epidemii była ciężka sytuacja, medycy mieli trudny czas wytężonej pracy, więc chcieliśmy im pomóc.
Nie wiedzieliśmy z jakim odzewem spotka się nasza akcja, ale wystarczyło kilka rozmów z lokalnym przedsiębiorcami, by przekonać się, że ludzie zwyczajnie chcą pomagać. W miarę rozkręcania się akcji dołączali inni oraz prywatne osoby. Dzięki temu codziennie wydawanych było prawie 50 obiadów.
Teraz sytuacja pandemiczna już się nieco uspokoiła, mniej jest osób zakażonych i hospitalizowanych, spadło społeczne zainteresowanie tym tematem, skończyły się już obiady wykupione przez lokalne firmy i osoby prywatne. W tym tygodniu 200 obiadów ufundowała restauracja Wehikuł Czasu. Dziś ostatni dzień, kiedy zostaną dowiezione obiady do medyków.
- Włączyliśmy się w tą akcję jak wiele innych firm na naszym rynku, które chcą pomóc – mówi Jarosław Kwieciński, właściciel firmy Roplast. - Często wspieramy różne akcje, a ten pomysł był bardzo ciekawy.
- To dla nas oczywiste, że jeśli jesteśmy w stanie pomóc to chętnie pomagamy, szczególnie w lokalnych inicjatywach - mówi Tadeusz Werkowski, prezes Przedsiębiorstwa Unieszkodliwiania Odpadów Eko-Wisła. - Tu cel był bardzo szczytny. Mogliśmy trochę wesprzeć tych, którzy walczyli o zdrowie mieszkańców i przy okazji podziękować za ich trud.
- Taka pomoc na dany czas była potrzebna, więc pomogliśmy - mówi krótko Janusz Gerke, prezes Zakładów Młynarski PZZ w Świeciu. - Zresztą angażowaliśmy się też w inny sposób, np. rozdawaliśmy maseczki różnym osobom.
- W Mekro nie było żadnej wątpliwości, żeby wesprzeć akcję "Obiady dla medyka" i w ten sposób podziękować tym ludziom za ich ofiarność, odwagę i zaangażowania - mówi Roman Sprada, wiceprezes zarządu Mekro Sp. z o.o. - I chociaż, jak większość firm, zmagamy się teraz z pewnymi trudnościami, podjęliśmy razem z prezesem Andrzejem Misiaszkiem i wiceprezesem Adamem Modlińskim jednomyślnie decyzję o pomocy. Zresztą dość często pomagamy lokalnej społeczności, jesteśmy wyczuleni na potrzeby, a świecianin Adam Modliński dobrze je rozpoznaje i jego zaangażowanie jest w stanie przekonać resztę zarządu.
ORGANIZATORZY AKCJI "OBIADY DLA MEDYKA"
PARTNERZY AKCJI "OBIADY DLA MEDYKA"
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz