Ostatni przypadek rzekomego pomoru drobiu, czyli choroby Newcastle został stwierdzony w Polsce w 1974 roku. Po 49 latach pojawił się znowu. W jednym z gospodarstw zutylizowano przez niego 43 410 kur.
- Ognisko zostało stwierdzone w województwie podlaskim, w gospodarstwie komercyjnym - wyjaśnia Katarzyna Wolska, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Świeciu. - Drób utrzymywany w gospodarstwie został uśmiercony i poddany utylizacji - dodaje.
Rzekomego pomór drobiu, czyli choroba Newcastle jest jedną z najgroźniejszych chorób wirusowych występujących u drobiu obok ptasiej grypy.
Zakażenie następuje poprzez kontakt z chorymi ptakami, za pośrednictwem wydzieliny zapalnej z układu oddechowego.
Choroba łatwo przenosi się przez sprzęt, samochody, personel, dzikie ptactwo, skażoną wodę i paszę.
Choroba rozwija się zwykle w ciągu 3 - 6 dni od zakażenia.
Najczęściej występują takie objawy jak:
Śmiertelność wynosi w stadzie od 50 do 100 procent.
Kiedy jest podejrzenie choroby trzeba jak najszybciej wykonać badania diagnostyczne.
Nie ma w Polsce skutecznego sposobu leczenia, można tylko zapobiegać poprzez podawanie szczepionek.
Jest to choroba zwalczana urzędowo, więc jeśli stado zachoruje będzie musiało zostać wybite.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu swiecie24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz