Najlepszy rajd w jakim brałem udział — tak wielu uczestników podsumowuje pierwszy rajd „Zakręceni na Świecie”, którego inicjatorem był burmistrz Krzysztof Kułakowski.
Po porannej ulewie organizatorzy z niepokojem zerkali na niebo.
— Wasza pozytywna energia i uśmiechy przegoniły chmury. Prezes Rysiu pięknie wszystkich powitał. Korzystając z okazji, że mieliśmy prawie komplet naszych Rowe - Rowych rozdaliśmy małe upominki za czerwcową rywalizację o Puchar Rowerowej Stolicy Polski i już kilka minut po godzinie 9 wyruszyliśmy w liczącą 50 kilometrów trasę — relacjonują rowerzyści.
Pierwszy postój zaplanowany był w Grucznie.
[FOTORELACJA]4031[/FOTORELACJA]
Sołtys Jan Chudzinski wraz ze swoją ekipą ugościł rowerzystów ciastem, które zniknęło ze stołu z prędkością światła.
Było miło, ale trzeba było ruszać w dalszą trasę.
Przejazd przez Świecie przebiegł bardzo sprawnie, a na Dużym Rynku uczestnicy rajdy ruszyli do tańca. O oprawę muzyczną zadbał Janek.
— Po takiej przerwie kolejne kilometry same uciekały spod kół. Przy okazji musimy zameldować komu trzeba, że nasze najnowsze odcinki tras rowerowych zostały dobrze przetestowane przez całkiem sporą grupę rowerzystów - polecamy, świetnie się nimi jeździ.
Ploteczki, żarciki, jak i te poważniejsze rozmowy - czas mijał bardzo przyjemnie i szybko udało się dotrzeć na metę.
W Kozłowie czekały pamiątkowe medale, dwie zupy oraz przemówienia.
Rowe-rowi już zapraszają na kolejną edycję rajdu "Zakręceni na Świecie" za rok.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz