Zamknij

Emocje i energia na Blues na Świecie Festival. Te koncerty zapamiętamy na długo! ZDJĘCIA

Agnieszka Czubek 23:41, 25.08.2025 Aktualizacja: 09:56, 26.08.2025
Skomentuj

15. edycja Blues na Świecie Festiwal dostarczyła publiczności potężną dawkę muzycznych wrażeń. Energia rozlewała się ze sceny na publiczność, która tańczyła, podskakiwała i bujała się w rytm muzyki.

Tegoroczna, jubileuszowa edycja festiwalu miała wyjątkową oprawę. Po raz pierwszy piątkowe koncerty odbywały się na dwóch scenach rozstawionych w parku przy Centrum Kultury. To była świetna zmiana, która pozwoliła zachować ciągłość występów i uniknąć przerw technicznych, a widzowie mogli cieszyć się muzyką bez przerwy.

Festiwal rozpoczął się od dynamicznego występu Bartka Grzanki, który rozgrzał publiczność swoją energią, a pod koniec występ na scenie niespodziewanie pojawiła się Tatiana Okupnik, aby wykonać wspólnie z nim kilka utworów.

Międzynarodowy skład porwał do tańca

To była idealna rozgrzewka przed koncertem Blues Against The Machine — prawdziwie multikulturowego zespołu, który udowodnił, że muzyka nie zna granic. Artyści z Hiszpanii, Włoch, Norwegii, Portugalii i Polski porozumiewali się bez słów, a ich energia wprost kipiała ze sceny. Publiczność szybko nawiązała kontakt z muzykami. Wśród nich wielu rozpoznało Erica Slim Zahl'a, który rok wcześniej porwał tłumy, grając w Amfiteatrze na leżąco.

[FOTORELACJA]4374[/FOTORELACJA]

Emocje nie opadły, gdy na scenie pojawił się Saverio Maccane z Argentyny. Na perkusji towarzyszył mu niezastąpiony Bartosz Niebielecki, czyli Mr. Shuffle, który niejednokrotnie gościł już w Świeciu na festiwalu.

Wisienką na torcie był występ Jana Gałacha & Friends. Zespół pokazał, że blues to korzenie, a reszta to owoce, serwując mieszankę bluesa, rocka, metalu, country, a nawet psychodelii. Wirtuozerskie solo na basie oraz wybitne głosy trzech wokalistek sprawiły, że publiczność nie mogła oderwać wzroku od sceny. Zaciekawieni czekali, co muzycy zaserwują w kolejnym utworze. 

Nie do wiary, że taki koncert organizatorzy Blues na Świecie Festiwal zaserwowali mieszkańcom zupełnie za darmo. Szkoda tylko, że stosunkowo niewielu mieszkańców z tego korzystało. 

Piorunująca sobota na festiwalu

Sobotni wieczór w Amfiteatrze był równie intensywny. Piorunujące uderzenie zapewniła Big Blues Orchestra z klasykami bluesa zaaranżowanymi przez Sebastiana Sannego.

Z orkiestrą, którą tworzyli najlepsi z najlepszych (m.in. Bartosz Niebielecki, Jacek Jaguś, Andrzej Stagraczyński, Sebastian Stanny, Adam Wendt) wystąpili wybitni artyści, w tym: Tatiana Okupnik, Bartek Grzanek, Jan Gałach, Eric Slim Zahl, Bartek Szopiński oraz gość specjalny — Eric Gales.

Wśród gwiazd na scenie z orkiestrą wystąpiła również świecianka Julia Olędzka-Zienkowska. W chórkach zaśpiewała Joanna Mews-Anuszkiewicz.

[FOTORELACJA]4377[/FOTORELACJA]

Po tak energetycznym rozpoczęciu, na scenie pojawił się Eric Gales, który dał prawdziwy popis, a w jego zespole były aż dwie perkusje, z czego za jedną zasiadła jego żona.

Na zakończenie na scenę wyszedł Krzysztof Cugowski, który z okazji 55-lecia swojej kariery zaserwował największe przeboje. Jego ogromny temperament i niezmiennie potężny głos porwały publiczność, a najwytrwalsi słuchacze, którym niestraszna była jedna z najzimniejszych nocy tego lata,  zaśpiewali razem z mistrzem „Jest taki samotny dzień" czy „Twoje radio".

To był prawdziwy muzyczny maraton! Dziękujemy artystom i publiczności, która pokazała, jak dobrze bawić się przy wybitnej muzyce. 

(Agnieszka Czubek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%