Zamknij

Wystarczyła gitara, dobre chęci i śpiewanie. Przez pięć godzin na zamkowym dziedzińcu rozbrzmiewały znane piosenki

12:41, 21.07.2018 K.N Aktualizacja: 22:02, 21.07.2018
Skomentuj Pięć godzin wspólnego śpiewania. Fot. Krzysztof Nowicki Pięć godzin wspólnego śpiewania. Fot. Krzysztof Nowicki

Około dwudziestu osób spotkało się w sobotni wieczór by wspólnie pośpiewać piosenki turystyczne, poezję śpiewaną, szlagiery znane z harcerskich obozów, czy żeglarskich przystani.

Idea spotkania miała być i była prosta – spotykamy się i śpiewamy. Bez sceny, nagłośnienia, świateł, ochrony, biletów, identyfikatorów i tym podobnych. Za to z ochotą na śpiewanie i dobrą zabawę.

- Było super – mówi Ariel Stawski, inicjator śpiewania. - Skończyliśmy koło pierwszej w nocy, ludzie wytrzymali do końca. To dowód na to, że jest potrzeba robienia takich spontanicznych akcji

(K.N)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

RobcioRobcio

2 5

Ale jaja cóż za frekfencja - ciekawe do której były te śpiewy 21:55, 21.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

zeflikzeflik

4 1

Robcio gdybyś doczytał, to wiedziałbyś, że śpiewanie skończyło się ok. pierwszej po północy. Taki z ciebie krytyk, jak z mysiej *%#)!& rajzentasza. 06:50, 22.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jarojaro

3 0

Ładnie śpiewali słyszałem na działce,i aż szkoda jak skończyli bo zrobiło się smutno. 18:32, 22.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%