Mieszkańcy Luszkówka od lat zmagali się z uciążliwą drogą gruntową, łącząca wieś z drogą serwisową S5 na trasie Gruczno-Zbrachlin. Dziurawą i wąską drogę zastąpi asfalt. Będzie też chodnik, nowe wiaty przystankowe i oświetlenie. Wszystko dzięki wsparciu z Rządowego Fundusz Rozwoju Dróg.
Pełna dziur i kolein „gruntówka”, stawała się nieprzejezdna po każdym deszczu. Dojście na przystanek autobusowy kończyło się oblepionymi błotem butami. Przejechanie samochodem po dziurach groziło uszkodzeniem zawieszenia, a jeszcze większym wyzwaniem było wyminięcie się dwóch pojazdów. Największe kłopoty mieli jednak kierowcy autobusów gminnych, które dowożą dzieci do szkół.
Na szczęście problemy mieszkańców wkrótce się skończą. W styczniu ruszył remont drogi Wadowo — Luszkówko.
— Najpierw były usuwane drzewa, później hummus, a teraz wykonawca musi wykonać podbudowę drogi. Plany psuje nam pogoda i intensywne opady deszczu — wyjaśnia Dariusz Wądołowski, burmistrz Pruszcza. — Obecnie grunt jest bardzo mocno nasiąknięty wodą. Mamy trudności z wykonaniem podbudowy i niestety wykonawca musi czekać na osuszenie gruntu i opadnięcie wód gruntowych. Dopiero wtedy będzie można wykonać stabilną podbudowę pod masę bitumiczną — dodaje.
[FOTORELACJA]3850[/FOTORELACJA]
Zakończenie prac planowane było na 21 maja. Mogą się one przedłużyć właśnie ze względu na pogodę, która nie rozpieszcza drogowców.
— Mamy już wykonane wszystkie prace brukarskie, ale z budową dróg musimy poczekać — zauważa Dariusz Wądołowski. — Jest nadzieja, bo prace są już mocno zaawansowane. Teraz czekamy na poprawę pogody —dodaje.
Na odcinku 2,2 km droga zostanie utwardzona i będzie miała szerokość 4 metrów, z poszerzeniem do 5 metrów na łukach. W miejscowości Luszkówko powstanie chodnik oraz przejście dla pieszych. Pojawi się też pięć przystanków komunikacyjnych, w tym trzy z wiatami przystankowymi. W pobliżu pasów i skrzyżowań we wsi zostanie zamontowane oświetlenie — cztery hybrydowe lampy LED.
Koszt przedsięwzięcia to 4 mln zł, w tym dofinansowanie z Rządowego Fundusz Rozwoju Dróg pokrywa 65 proc., czyli dokładnie 2,65 mln zł.
— Stawiamy na zrównoważony rozwój gminy, choć wiem, że mieszkańcom najbardziej zależy na budowie dróg. Dróg gminnych mamy 160 km, a wspieramy finansowo także budowę dróg powiatowych, których mamy na swoim terenie 65 km. Dlatego sukcesywnie realizujemy plan rozbudowy dróg lokalnych, ale dzięki wsparciu zewnętrznemu i dofinansowaniom inwestycje udaje nam się realizować jeszcze szybciej — podkreśla burmistrz Wądołowski.
Dlatego warto wspomnieć, że w ciągu ostatnich lat dzięki wsparciu z Rządowego Fundusz Rozwoju Dróg udało się m.in.
— Zrównoważony rozwój gminy to nie tylko drogi, ale także szkoły, przedszkola, dostarczanie wody, odbiór kanalizacji. To również budowanie wspólnoty, w której jeden drugiemu umie pomagać, co widać było podczas pandemii, gdy byliśmy otwarci na potrzeby mieszkańców, organizowaliśmy punkty szczepień, praktycznie nie zamknęliśmy urzędu. Ta solidarność w mieszkańcach i wspólna walka z niewidzialnym wrogiem, jest dużo ważniejsze od każdej drogi. Moim zdaniem najcennniejsza budowa to budowa wspólnoty, jedności wśród ludzi — podkreśla włodarz.
Grzegorz09:37, 05.04.2024
2 0
Cieszyc moze ze dzien przed wyborami postanowił pan zrobic cos z droga w Luszkowie.Gdyby nie wybory to ta droga nadal byłaby w błocie. 09:37, 05.04.2024
Aldona09:48, 05.04.2024
3 0
Dwie kadencje to trochę mało na załatanie dziurawej drogi, ale przynajmniej zdążyliśmy sobie wytypować godnego następcę pana burmistrza. 09:48, 05.04.2024
Darek22:53, 05.04.2024
1 1
I tak nie macie wyboru 22:53, 05.04.2024
Andrzej14:36, 06.04.2024
1 0
A co z tytułową drogą w Luszkowie? Zrobią dziś? 14:36, 06.04.2024