Zderzenia, zablokowana krajowa trasa i połamane gałęzie — bilans zdarzeń i działań strażaków w związku z atakiem zimy

Wczorajszy intensywny atak zimy, choć zapowiadany przez meteorologów, zaskoczył skalą opadów niemal wszystkich mieszkańców regionu. Dla najmłodszych biały puch był powodem do radości, dla służb i kierowców sprawcą licznych utrudnień na drogach.

Pierwsze zgłoszenie spłynęło do służb około godz. 15.50. Na drodze S5 w Grucznie kierowca osobówki wjechał w bariery energochłonne.

Do kolejnego poważnego zdarzenia doszło w Drzycimiu na ul. Świeckiej o godz. 17.26. 

Kierowca samochodu marki Skoda stracił panowanie nad pojazdem na śliskiej drodze i zjechał z jezdni. Spośród trzech osób podróżujących autem, jedna została przetransportowana do szpitala w celu przeprowadzenia szczegółowych badań — wyjaśnia Adam Gwizdała, oficer prasowy KP PSP w Świeciu.

Kolejna kolizja miała miejsce w Grupie. Tam obyło się bez poszkodowanych, po tym, jak audi wypadło z drogi.

Zablokowana droga krajowa

Poważne utrudnienia pojawiły się również na drodze krajowej nr 91 w Nowem. O godz. 19.55 kierowca samochodu ciężarowego marki DAF, wskutek poślizgu, stracił kontrolę nad pojazdem i zablokował trasę, całkowicie uniemożliwiając przejazd w obu kierunkach.

Konieczna była natychmiastowa interwencja straży pożarnej.

Pod obciążeniem śniegu łamały się drzewa

Silnie obciążone mokrym śniegiem konary drzew łamały się i tarasowały przejazdy, stanowiąc poważne zagrożenie dla ruchu drogowego. Strażacy ruszali uprzątnąć gałęzie w Dólsku i Terespolu.

Po godz. 5 rano druhowie z OSP Jeżewo jechali do Laskowic, gdzie pługopiaskarka utknęła na nieutwardzonym poboczu. Strażacy pomgli wyciągnąć sprzęt, by mógł dalej ruszyć do pracy. 

Od rana służby otrzymały jeszcze kilka sygnałów dotyczących połamanych konarów drzew, które trzeba było usunąć z dróg lokalnych.

Jaka pogoda na dziś?

Mimo, że w ciągu dnia były miejscowe roztopy, które przyczyniły się do stopienia śniegu, sytuacja na drogach i chodnikach pozostaje zdradliwa.

W wielu rejonach wciąż zalegają spore hałdy śniegu, a na skutek topnienia, ulice i chodniki są obecnie mokre. Meteorolodzy ostrzegają przed spadkiem temperatury poniżej zera, który może powodować miejscowe oblodzenia.