Dramatyczne sceny rozegrały się na jednej z ulic Świecia. Mężczyzna w kryzysie jasno mówiło o swoich zamiarach. Świadkowie powiadomili policję.
— Mężczyzna stoi za barierkami mostu znajdującego na ulicy Wodnej w Świeciu i chce skoczyć — takie zgłoszenie otrzymał kilka dni temu oficer dyżurny policji w Świeciu.
Trzeba było szybko działać. Na miejsce od razu zostały skierowane policyjne patrole.
Pierwszy pojawił się dzielnicowy, który usłyszał zgłoszenie.
Obok mężczyzny stała kobieta, która próbowała przekonać go, aby zszedł z mostu.
— Funkcjonariusz z relacji świadków dowiedział się, że 40-latek co chwilę przechodził za barierki, a następnie się cofał. Policjant niezauważony podszedł do niego i siłą ściągnął z barierki. Mężczyzna, jak się okazało, był pod wpływem alkoholu — relacjonuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu.
Po tej radykalnej interwencji mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.
— Bez wątpienia dynamika oraz stanowczość podjętych przez policjanta działań przyczyniły się do uratowania życia — podkreśla policjantka. — To kolejny przykład profesjonalizmu i zaangażowania świeckich policjantów, którzy każdego dnia starają się jak najsumienniej wypełniać słowa roty ślubowania. Przypominamy, że prośba o pomoc nie jest wstydem. Każdemu zdarzają się gorsze chwile czy niepowodzenia. Co ważne - nie musimy być sami z naszymi problemami — uzupełnia.
Na terenie całego kraju funkcjonują instytucje, których przedstawiciele są gotowi nieść pomoc. Zawsze można zwrócić się do osób, które pomogą w trudnej sytuacji kryzysu emocjonalnego. Najlepiej nawiązać kontakt ze specjalistami.
Gdzie szukać pomocy:
[ZT]23486[/ZT]
0 0
Chcecie wupełniać swoje obowiązki !zacznijcie robić porządki w rządzie,tam tkwi cały problem
0 0
Z tego mostu miał się zabić? Tam małe dzieci skaczą na główkę do wody