Dwóch kierowców postanowiło, że jazda samochodem po kilku głębszych to świetny pomysł. Jeden z nich, prawdziwy mistrz, osiągnął wynik ponad 3 promili. Jechał całą szerokością jezdni, bez świateł.
W piątek (15 listopada) po godz. 16, dyżurny komendy w Świeciu otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym.
Na policję zadzwonił świadek zdarzenia, który podejrzewał, że mężczyzna jest pijany.
Twierdził, że kierowca renault jechał całą szerokością jezdni, wykonywał agresywne manewry i nie miał włączonych świateł mijania.
Patrol ruchu drogowego, który dotarł na stację paliw w gminie Dragacz, potwierdził zgłoszenie.
— 44-letni mieszkaniec powiatu świeckiego miał ponad 3 promile alkoholu w swoim organizmie — relacjonuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu. — Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy — dodaje.
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca, został zatrzymany przez policjantów z posterunku w Laskowicach w sobotę (16 listopada) tuż po północy.
Kierowcę opla zafiry mundurowi skontrolowali w Nowych Krąplewicach.
— 44-latek był pijany, miał blisko 2,3 promile alkoholu w organizmie. To nie koniec jego problemów. W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami — opowiada rzeczniczka policji.
Przypominamy, że za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto zatrzymani muszą się liczyć z zakazem prowadzenia pojazdów na okres minimum 3 lat.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu swiecie24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz