Wierzycie w miłość od pierwszego spojrzenia? W erze cyfrowej, kiedy ludzie szukają bliskości w wirtualnym świecie, oszuści znaleźli idealne pole do żniw. Pod płaszczykiem romansu i obietnicy wiecznej miłości, kryją się drapieżnicy, gotowi zniszczyć zaufanie i ogołocić portfel.
Oszustwo matrymonialne to inaczej oszustwo romantyczne, na romans, na podryw. Sprawcy podają się w sieci za osoby, którymi nie są. Najczęściej posiadają wiele fałszywych kont. Tworzą od podstaw swoją internetową tożsamość, aby następnie zdobyć zaufanie potencjalnych ofiar i w konsekwencji wyłudzić od nich pieniądze. Boleśnie przekonały się o tym dwie mieszkanki powiatu świeckiego.
— Policjanci coraz częściej policjanci odnotowują oszustwa na tzw. miłość — wymienia kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu. — Ofiarami padają kobiety w różnym wieku. Sprawcy podają się za pracowników placówek dyplomatycznych, żołnierzy służących na misjach czy lekarzy. Rozkochują w sobie kobiety i podstępem wyłudzają od nich pieniądze czy kosztowności — dodaje.
Przestępca, posługując się fikcyjną tożsamością np. amerykańskiego żołnierza czy lekarza, podczas rozmowy przez internet przedstawia zmyśloną i łzawą historię, która ma wzbudzić współczucie i zdobyć bezgraniczne zaufanie osoby, z którą się komunikuje. Choć oszustwo często określa się mianem: „na amerykańskiego żołnierza, lekarza” to w praktyce podawana narodowość bywa różna, podobnie jak wykonywany zawód.
Drogie Panie! Bądźcie ostrożne i nie dajcie się oszukać — apelują policjanci.
Oszuści nieustannie modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, pomimo zaangażowania uczuciowego i zauroczenia trzeba wykazać się dużą ostrożnością i rozwagą. Najlepiej nie ulegać chwilowemu zauroczeniu, komplementom, presji czasu i nie przekazywać pieniędzy nieznanym osobom, gdyż przez internet nie wiemy z kim rozmawiamy.
Zdarza się, że oszuści mogą kierować rozmowę na intymne tematy w celu wyłudzenia erotycznych zdjęć lub nagrań. By zachęcić swoją ofiarę wysyłają intymne zdjęcia, na których rzekomo sami występują (zwykle jak się potem okazuje, są to fotografie pobrane z internetu). Wszystko po to, by w przyszłości posłużyły do szantażu w przypadku, gdyby ofiara nie chciała przekazać pieniędzy.
Osoba, która padła ofiarą oszustwa powinna jak najszybciej zgłosić takie zdarzenie w jednostce policji albo w prokuratury. Warto także porozmawiać z osobą bliską bądź poszukać pomocy u psychologa, gdyż oszustwo romantyczne wywołuje nie tylko szkody finansowe, ale również emocjonalne.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz