Wracamy do zdarzenia z udziałem nastolatki na hulajnodze. Komentarz policji i opinie internautów

Wracamy do zdarzenia z udziałem nastolatki na hulajnodze. Czytelnicy dopytywali, dlaczego poruszająca się hulajnogą nie została ukarana za wtargnięcie za przejazd dla rowerów. Polica wyjaśnia.

Niedawno na rondzie w Przechowie doszło do zderzenia osobówki i hulajnogi. Pisaliśmy o tym tutaj:

[ZT]26917[/ZT]

Czytelnicy komentowali, że to ewidentna wina dziewczyny na hulajnodze.  

— To ona powinna dostać mandat i płacić za naprawę auta. Polskie prawo jest chore — komentowała pani Justyna. 

Poprosiliśmy policję o wytłumaczenie.

— Kierujący samochodem opuszczając skrzyżowanie, w tym przypadku rondo, jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszym, którzy już znajdują się na przejściu dla pieszych lub na nie wchodzą oraz rowerzystom znajdującym się na przejeździe dla rowerów, w myśl art 27. Prawa o ruchu drogowym — wyjaśnia Joanna Tarkowska. — W tym przypadku, kiedy kierująca samochodem zaczęła zjeżdżać z ronda, nastolatka na hulajnodze była już na przejeździe dla rowerów. Mandatem została ukarana 30-latka, bo to ona miała obowiązek ustąpić pierwszeństwa — podkreśla

Wiele osób zarzucało również nastolatce, że jechała zbyt szybko. Oczywiście trudno jest określić to wyłącznie na podstawie nagrania, ale w tym przypadku dopuszczalna prędkość mogła wynosić nawet 20 km/h.

— Kierująca hulajnogą poruszała się po ścieżce dla rowerzystów, więc zgodnie z przepisami jej prędkość mogła wynosić maksymalnie 20 km/h, co jest prędkością dużo większą niż prędkość pieszego — informuje komisarz Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu.

Wielu Czytelników zauważa, że przepisy powinny się zmienić.

— Przy każdym przejściu rowerzyści i jeżdżący na hulajnogach powinni zejść z pojazdu i przechodzić. Przy tempie jazdy rowerzystów i młodzieży na hulajnogach prowadzący samochód jest bez szans. Konieczna powinna być zmiana przepisów w ochronie młodzieży jeżdżącej na hulajnogach — zauważyła jedna z naszych Czytelniczek.

Pamiętajmy, by zawsze przed wejściem na pasy czy przejazd dla rowerzystów upewnić się, czy mamy drogę wolną.
Masz pierwszeństwo – to prawda. Ale zanim wejdziesz na jezdnię lub przejedziesz przez przejazd, spójrz – czy na pewno jest bezpiecznie? Jedna sekunda nieuwagi może kosztować najwięcej. Bo zdrowie i życie mamy tylko jedno, a jako piesi i rowerzyści nie mamy żadnej ochrony.

[ALERT]1747552951465[/ALERT]

[ZT]26915[/ZT]

[ZT]26894[/ZT]

[ZT]26888[/ZT]