Napadli na trzy sklepy i przedmiotem przypominającym broń sterroryzowali obsługę, zabrali gotówkę oraz papierosy. Policja namierzyła uciekających na autostradzie A1.
W poniedziałek wieczorem, krótko przed g.19:00, w okolicy miejscowości Turzno (pow. toruński) na autostradzie policjanci zauważyli fiata tipo, który mógł być wykorzystywany przez sprawców napadów na sklepy.
Do napadów doszło w poniedziałek (24.02) w Żołędowie (pow. bydgoski), w miejscowości Brzemiona (pow. świecki, gm. Lniano) oraz we wcześniejszych godzinach w okolicach Tczewa. We wszystkich przypadkach dwóch zamaskowanych sprawców weszło do sklepów, przedmiotem przypominającym broń sterroryzowali obsługę i zabrali gotówkę oraz papierosy.
Policjanci, pracujący nad ustaleniem sprawców tych napadów, szybko powiązali ze sobą te dwa zdarzenia. Bardzo prawdopodobne było, że w obu przypadkach sprawcami są ci sami napastnicy.
Jeszcze w poniedziałek zarządzono działania blokadowo-pościgowe i wytypowano auto, którym mogli poruszać się sprawcy obu napadów.
- Przed godz. 19:00 w okolicach m. Turzno, na autostradzie A1, policjanci, biorący udział w działaniach, zauważyli fiata tipo typowanego do napadów – informuje mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy KWP w Bydgoszczy. - Niestety, pomimo sygnałów do zatrzymania kierowca nie reagował i zaczął uciekać. Na bramkach autostradowych w m. Lubicz Dolny staranował barierki i kontynuował ucieczkę, doprowadzając do zderzenia z radiowozem. Ostatecznie uszkodzone zostały dwa radiowozy biorące udział w działaniach, a fiat dachował. Kierowca tego samochodu i pasażer trafili do szpitala. Policjanci nie doznali obrażeń.
Policjanci, pracujący nad gromadzeniem materiału dowodowego, ustalili, że fiat tipo, którym uciekali podejrzewani o napady mężczyźni, został skradziony w okolicach Ostródy w ostatni weekend. W samochodzie tym policjanci zabezpieczyli kominiarki, przedmioty przypominające broń oraz papierosy i pieniądze. W aucie zabezpieczono także niewielką ilość amfetaminy.
Policjanci z komendy miejskiej w Bydgoszczy prowadzą śledztwo dot. napadów na sklepy. Ustalili też, że zatrzymani mają na swoim koncie także napad na sklep w miejscowości Waćmierek pod Tczewem w woj. pomorskim, do którego doszło również w poniedziałek po południu.
- 41 i 33-latek zatrzymani podczas policyjnego pościgu usłyszeli policyjne zarzuty – mówi Chlebicz. - Po analizie materiału dowodowego zgromadzonego przez policjantów w komendy miejskiej w Bydgoszczy mężczyźni usłyszeli sześć zarzutów. Dokonania trzech rozbojów w sklepach w Żołędowie, w miejscowości Brzemiona i Waćmierek, a także kradzieży fiata tipo w Ostródzie, dokonania czynnej napaści na policjantów i niezatrzymania się do policyjnej kontroli. Dziś jeszcze obaj trafią do prokuratora z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz