Okres wiosenno-letni kojarzy nam się z coraz dłuższym dniem, wyższymi temperaturami, budzeniem się do życia przyrody. W ochronie przed gorącem, coraz częściej otwieramy okna, zapraszając niejako do środka nieproszone pyłki drzew i traw. Rozwiązaniem, który zdaje się być złotym środkiem w tej sytuacji jest klimatyzacja w mieszkaniu. Pojawiają się jednak głosy, że klimatyzacja może sprzyjać nasileniu objawów alergii? Jak jest w praktyce? Wyjaśniamy w artykule.
Na początku warto wyjaśnić pokrótce czym są tzw. alergeny wziewne i gdzie występują. Grupę alergenów wziewnych tworzą pyłki roślin, kurz, drobnoustroje, bakterie, zarodniki grzybów, syntetyczne i naturalne włókna, które wraz z powietrzem dostają się do naszych dróg oddechowych.
Cząsteczki alergenów są wyjątkowo małe, mogą mieć średnicę od 5 do 100 nm. W kontakcie z błonami śluzowymi naszego organizmu (gardło, nos, oczy, skóra), dochodzi do reakcji obronnej organizmu.
Do najczęściej obserwowanych objawów alergii wziewnej zalicza się:
Najprostszą metodą ochrony przed alergenami jest…unikanie ekspozycji na nie. W praktyce okazuje się to jednak nie być takie proste. Jednym ze sposobów może być ograniczenie wietrzenia mieszkań czy spacerów w dni, kiedy obserwuje się największe pylenie poszczególnych roślin.
Innymi noszenie masek smogowych lub wyposażenie mieszkań w oczyszczacze powietrza. A co z klimatyzacją? Czy klimatyzacja sprzyja dolegliwościom alergicznym? Czy klimatyzatory przenośne mogą redukować ilość alergenów w powietrzu?
Brak odpowiedniej konserwacji sprzyja rozwojowi grzybów i drobnoustrojów w urządzeniu klimatyzacyjnymi. Dlatego też co jakiś czas spotykamy się z opiniami, iż klimatyzatory nie są zalecane dla osób z alergią.
W praktyce warto spojrzeć na ten problem z nieco innej strony, przypominając sobie chociażby jak podchodzimy np. do klimatyzacji samochodowej, którą przynajmniej raz w roku poddajemy odgrzybianiu. Podobnie sprawa wygląda z klimatyzacją domową.
Czynnikiem kluczowym dla utrzymania czystego powietrza są jednak filtry. Klimatyzator wyposażony w filtr cząstek stałych jest w stanie wychwycić ok. 95 do 99% pyłków, roztoczy, bakterie, wirusów czy innych drobnoustrojów. Tyczy się to zarówno klimatyzatorów stacjonarnych, jak i coraz częściej urządzeń przenośnych.
Więcej na temat klimatyzatorów przenośnych, które warto kupić znajdziesz na stronie https://nachlodno.pl/klimatyzatory-przenosne-ranking/. Aby prawidłowo spełniały swą funkcję, filtry te jednak również muszą być regularnie czyszczone.
Klimatyzator przenośny Fersk Vind, materiały producenta Fersk
Prawidłowa konserwacja klimatyzatora przenośnego wygląda dość podobnie jak w przypadku tradycyjnej, stacjonarnej klimatyzacji.
W przypadku urządzeń posiadających filtry wyłapujące mikroskopijne cząsteczki, eksperci zalecają ich okresową wymianę – co kilka miesięcy. W przypadku filtrów wstępnych, zatrzymujących większe cząsteczki – np. kurzu, sierści czy włosów, warto regularnie czyścić odkurzaczem oraz zwilżoną ściereczką z mikrofibry.
Użycie preparatu bakteriobójczego co któreś czyszczenie pomoże zneutralizować potencjalnie namnażające się bakterie. Podobnie również jak w przypadku klimatyzatorów typu split, także i w przypadku urządzeń przenośnych, zalecany jest coroczny przegląd konserwatora.
Na szczęście usługa ta nie jest kosztowna. Więcej informacji o poszczególnych modelach klimatyzatorów przenośnych, jak i ogólnych zasadach korzystania z urządzeń znajdziesz w serwisie Nachlodno.pl.