Ostatnia godzina przed wylotem to sekwencja czynności, które muszą zadziać się bez zbędnych przerw: zaparkowanie, zabezpieczenie auta, przejście do terminala, odprawa, kontrola bezpieczeństwa i dojście do bramki. Każde potknięcie na tym odcinku kumuluje nerwy i skraca margines na nieprzewidziane zdarzenia. Dobre rozplanowanie kroków upraszcza zachowanie kolejności i pozwala uniknąć błądzenia po strefach, gdzie przepływ pasażerów bywa największy. Kluczem jest znanie dokładnej trasy od miejsca postoju do właściwego wejścia, świadomy podział ról w grupie oraz wcześniejsze ułożenie bagażu, tak aby niczego nie przepakowywać już w terminalu. Gdy ten fragment jest przewidywalny, cały wyjazd zyskuje rytm, a presja czasu przestaje dyktować decyzje.