Zamknij

Pościel i prześcieradło w kratkę – do jakiego wnętrza pasuje?

15:14, 05.05.2022 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 15:15, 05.05.2022

Okazuje się, że sam wybór pościeli oraz prześcieradła nie jest wcale taki prosty, jakby mogło się nam wydawać. Na pewne problemy natkniemy się, gdy zależy nam na tym, aby elementy naszej bielizny pościelowej pasowały do naszego wnętrza. Czy pościel w kratę będzie dobrym wyborem? A może okaże się dosyć problematyczna? Koniecznie zapoznajmy się ze wszelkimi poradami w tej kwestii.

Szeroko stosowana kratka

Musimy przyznać, że lubimy kratkę w naszych ubraniach, a także w naszym mieszkaniu. Czy w związku z tym możemy ją także zastosować na pościeli? Bywa z tym różnie. Takowa pościel w kratkę sprawdzi się raczej w stonowanych pomieszczeniach, które są minimalistyczne. Prześcieradło i pościel w kratkę nie pasuje do pomieszczeń, w których znajduje się wiele krzykliwych dodatków. Jednak jeśli mamy w sypialni gładkie ściany i podłogi, prześcieradło i pościel w kratkę na pewno ozdobi to pomieszczenie.

Najczęściej kraty na pościeli są wielobarwnym wzorem. Wszystkie kolory, które zostały użyte, powinny być spójne oraz powinny pasować do kolorystyki naszej sypialni. Raczej nie powinny z pościelą zbyt kontrastować.

Bardzo ważną uwagę jest to, że szeroka krata na prześcieradle i pościeli powiększy optycznie nasze łóżku. Nie możemy sobie na to raczej pozwolić, gdy mamy maleńką sypialnię. Gdy mamy małą sypialnię, a kratka nam się bardzo podoba, to lepiej postawmy na drobną kratkę. Możemy także pomyśleć o pepitce.

Kiedy nie decydować się na pościel w kratkę?

Pościel w kratkę jest bardzo wdzięcznym wzorem, który nie zawsze można wykorzystać w absolutnie każdej sypialni. Kiedy się na ten wzór nie możemy zdecydować? Na pewno w przypadku sypialni, gdy mamy już do czynienia we wnętrzu z innymi wzorkami. Nie łączymy nigdy kratki z paskami, kółkami, a nawet kwiatkami. W ten sposób otrzymalibyśmy nieestetyczny miszmasz. Chcemy uzyskać spójna całość, a więc nie ryzykujmy, gdy dane rozwiązanie nas nie przekonuje. Nie chcemy przecież przygasić całkowicie naszego pomieszczenia, czy też sprawić, że atmosfera nie będzie do wytrzymania.

W takiej sypialni sami byśmy nie chcieli przebywać. Nie będzie nam to sprawiało przyjemności, a w dodatku w takiej sypialni nie potrafilibyśmy się zrelaksować oraz wypocząć po trudnym dniu w pracy.

Uzyskany efekt musi się przede wszystkim nam podobać. Gdy dzielimy sypialnię z inną osobą, to pamiętajmy także o tym, aby tej osobie także odpowiadała. Nie możemy przecież myśleć tylko i wyłącznie o sobie, prawda?

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%