Zamknij

Oszustwa i manipulacje marketingowe sklepów odzieżowych

08:00, 22.01.2023 Aktualizacja: 20:47, 22.01.2023

Oszustwa i manipulacje marketingowe sklepów odzieżowych

Jak wiadomo w biznesie wszystkie chwyty są dozwolone. Popularne sklepy odzieżowe nie od dziś stosują najróżniejsze oszustwa, manipulacje oraz triki marketingowe, mające przyciągnąć naszą uwagę i nakłonić nas do zakupu w ich sklepie. W ich działaniu kluczowe stają się trzy słowa - promocja, obniżka oraz rabat. Jak się okazuje sklepy odzieżowe stosują także inne często nie zauważalne gołym okiem triki marketingowe, takie jak kreowanie przestrzeni handlowej, fałszywe lustra, czy własne tabele rozmiarów.

Przedstawiamy najpopularniejsze oszustwa oraz triki stosowane w branży odzieżowej!

Fałszywa wyprzedaż

Promocje i wyprzedaże, które zawsze przyciągają tłumy klientów tak naprawdę nie są dla nas. W rzeczywistości obniżki cen są po to, aby przynosiły sklepom jak największe zyski. Sklepy odzieżowe przed ogłoszeniem tzw. „wielkiej wyprzedaży” często specjalnie podnoszą cenę danego artykułu, a zwłaszcza rzeczy z zeszłego sezonu, którą następnie sprzedają w jej pierwotnej cenie. 

Zdarzają się sytuacje, w których pracownicy sklepów umyślnie mieszają przecenione i nieprzecenione rzeczy. Klient, który o pomyłce dowiaduje się dopiero przy kasie, nieświadomy tego, iż może zażądać obniżenia ceny towaru, skoro umieszczono go na stoisku objętym promocją, kupuje ubranie za wyższą cenę. Podczas promocji zwróćmy uwagę również na sam szyld reklamowy wywieszony na witrynach sklepowych. Często pod wielkim napisem -50%, znajduje się drobny napis z informacją, że zniżka obejmuje tylko wybrane modele lub jest to "zniżka do -50%".

 

Układ asortymentu ma znaczenie

W sklepach odzieżowych, a szczególnie w znanych sieciówkach asortyment układany jest według cen – od najtańszego towaru do coraz droższego. Zabieg ten ma przekonać klientów o oferowanych przez sklep niskich cenach. Przy kasach natomiast najczęściej umieszczane są drobne, atrakcyjne cenowo drobiazgi i akcesoria, które w czasie oczekiwania na płatność przyciągają nasz wzrok i często kończą w naszych rękach.

 

Brak krzeseł i upiększające lustra

Bardzo dużo sklepów odzieżowych manipuluje takimi czynnikami jak przestrzeń i światło w przymierzalniach. Mała przestrzeń w przymierzalniach sprawia, że podczas mierzenia wybranego przez nas ubrania zawsze pozostajemy w centrum uwagi, natomiast specjalnie ustawione lampki halogenowe nadają nam olśniewającego wyglądu i zmieniają odcień oraz intensywność barw. 

Brak miejsca do siedzenia nie jest również przypadkowy, w końcu siadając na krześle możemy zauważyć tworzące się na brzuchu fałdki lub przekonać się że mierzone ubranie jest niewygodne. W przymierzalniach oszukać potrafią nas nawet lustra. Często montowane w sieciówkach odzieżowych lustra mają niezauważalnie wklęsłą powierzchnię, która sprawia, że w odbiciu wyglądamy znacznie szczuplej.

 

Rozmiarówka próżności

Coraz popularniejszą metodą zachęcania klientów do kupna odzieży staje się chwyt marketingowy "vanity sizing" - w Polsce "rozmiarówka próżności". Chwyt ten odnosi się do rozmiarów ubrań, które pomimo upływających lat oraz często przybierania na wadze nie zmieniają się. 

Czy zdarzyła ci się sytuacja, w której w jednej z sieciówek kupiłaś koszulkę w rozmiarze M, a w drugiej w rozmiarze S? A może standardowo sięgasz po ubrania w rozmiarze L, ale w innym sklepie udaje ci się wbić w rozmiar S? Prawdopodobnie sieciówka oferująca ubrania z zaniżonymi oznaczeniami rozmiarów stosuje vanity sizing! Jak podają niektóre portale ubrania w sieciówkach potrafią być zawyżone nawet o 10 cm w obwodzie! Wszystko po to, żeby kobieta, która jeszcze kilka lat temu nosiła rozmiar S, miała poczucie, że nadal może kupować w swoim ulubionym sklepie ubrania w tym samym rozmiarze, choć być może w ostatnim czasie przybrała na wadze. Chwyt vanity sizing zakłada, iż kobiety kupują chętniej i o wiele częściej w sklepach, w których ich rozmiar jest mniejszy. 

''Rozmiarówka próżności" to działanie typowo psychologiczne, które teoretycznie ma pomóc osobom kupującym poczuć się lepiej. Ma ono jednak o wiele więcej przeciwników niż zwolenników..


komentarz(2)

ciekawaciekawa

1 0

Ceny też są naklejane wyższe niż na oryginalnej wywieszce.! Czy tak może być?????????????? 11:18, 22.01.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Czytelnik Czytelnik

1 0

Przed świętami w Sinsay tak było. Cena była przyklejona o 10 zł wyższa niż pod cenowka... I jeszcze był napis nad koszulkami -50% przy zakupie dwóch sztuk. Jak się zapytałam pani dlaczego tak jest powiedziała że inflcja. Tak nas oszukują..inny przykład masło takie drogie 8.50-9.50 a markety robią promocje 5.99 a nawet w tym tygodniu widziałam ofertę 4.95 przy zakupie 3 szt i kto nas oszukuje... 07:32, 23.01.2023


reo
0%