Za nieco ponad dwa miesiące wybory, lada chwila ruszy kampania, a my przepytaliśmy obecnych włodarzy o to, czy będą ubiegać się o ponowny wybór. Zobacz, gdzie na pewno zmieni się władza.
Chociaż kandydaci na wójtów i burmistrzów na zgłoszenie swojej kandydatury do Państwowej Komisji Wyborczej mają czas do 14 marca, to każdy z nich już podjął decyzję o tym, czy chce dalej rządzić gminą lub miastem, czy odpuszcza.
No może prawie każdy, bo jeden z wójtów twierdzi, iż uzależnia to od swojego zaplecza.
Tu nie ma wątpliwości, ani zastanawiania. Wszyscy trzej burmistrzowie są pewni obranej przez siebie drogi i wprowadzanych zmian. Chcą kontynuować rozpoczęte projekty, wprowadzać nowe i dobrze zapisać się w historii swoich miast.
- Zamierzam drugą kadencję pracować jako burmistrz na rzecz rozwoju Świecia i tego, żeby mieszkańcom miasta i gminy żyło się lepiej – mówi Krzysztof Kułakowski. - Tym bardziej, że jest jeszcze dużo do zrobienia. Przez pandemię i inflację terminy wielu zadań się powydłużały, ale też możliwości sięgania po zewnętrzne środki. Poza tym lubię tę pracę, uważam, że dobrze ją wykonuję. Dostaję też od świecian takie potwierdzenia.
- Tak zamierzam kandydować w wyborach na burmistrza Nowego – potwierdza Czesław Woliński. - Uważam, że zrobiliśmy dużo dobrych zmian w mieście i w gminie. Warto to kontynuować.
- Jest chęć, jest energia, jest jeszcze sporo do zrobienia – deklaruje Dariusz Wądołowski, burmistrz Pruszcza.
[ZT]19563[/ZT]
Część wójtów z gmin powiatu świeckiego nie chciało „tak wcześnie” zdradzać swoich zamiarów. Nikt jednak by im nie uwierzył, że na dwa miesiące przed wyborami jeszcze nie wiedzą. A z pewnością nie uwierzył im doświadczony redaktor.
Niektórzy nie chcieli wychodzić przed szereg i jako pierwsi deklarować, że będą startować. Jednak kiedy usłyszeli, że w artykule napiszę, iż są niezdecydowani, i wyobrazili sobie, jak to będzie wyglądać w oczach wyborców – zmienili zdanie.
[ZT]19596[/ZT]
Bukowiec – Andrzej Licznerski
Dragacz – Dorota Krezymon
Drzycim – Marian Krywald
Jeżewo – Maciej Rakowicz
Lniano – Zofia Topolińska
Osie – Michał Grabski.
We wtorek ze swoim komitetem wyborczym Wspólnota spotka się Marek Topoliński, wójt gminy Świekatowo. Na tym spotkaniu zapadną decyzje co do kandydatur na radnych oraz na wójta.
- Dopiero wtedy będę mógł powiedzieć o tym, czy będę kandydować w wyborach na wójta naszej gminy – mówi Topoliński.
Nie jest zaskoczeniem, że Eugeniusz Kłopotek nie zamierza ubiegać się o reelekcję i dalsze kierowanie gminą Warlubie.
- To nie oznacza rezygnacji z zaangażowania w samorząd – mówi Kłopotek. - Nadal będę się udzielał na rzecz lokalnej społeczności. Będę startował w wyborach do rady powiatu tucholskiego lub do sejmiku wojewódzkiego.
Kłopotek przyznaje, że na jego decyzję mają wpływ dwa czynniki. Pierwszy to oddalenie Warlubia od miejsca jego zamieszkania – codziennie pokonuje około 50 km do pracy. Drugi powód to fakt, że jego żona Agnieszka Kłopotek została posłanką.
- Przy takim trybie pracy moglibyśmy za bardzo się rozmijać, a rodzina jest dla mnie bardzo ważna – mówi wójt Warlubia.
[ZT]19646[/ZT]
[ZT]19657[/ZT]
5 0
też bym startował gdybym miał niepotrzebne kilkaset tysięcy złotych na kampanie wyborczą żeby przebić się przez tych co rządzą od ponad 30 lat
0 0
Ale niektórym tyłki się trzęsą. Ciekawe czy jest alternatywa w Pruszczu, widzę że facio pewnie się czuje a jak słuchy niosą, moralnie tam sprawy nie są w porządku. Bunga- bunga?