Krzysztof Piątkowski: Świecie mogłoby być doskonałą bazą dla turystów

Przedsiębiorca z Dzików od lat związany jest z turystyką. Oprócz pasji do podróżowania i odwiedzania różnych zakątków świata, wspólnie z żoną w miejscowości Lipinki wynajmują dwa domki turystom z Polski.

— Pokazujemy im piękno Borów Tucholskich — mówi Krzysztof Piątkowski. — Jesteśmy bramą tego kompleksu. Lgną do nas turyści z wielkich miast: Warszawy, Krakowa, Poznania, Wrocławia, ale także z mniejszych miejscowości, w których nie ma takich atrakcji jak bory. My jako mieszkańcy nie doceniamy piękna borów. Dokoła miejscowości Lipinki jest 13 jezior, niewiele osób o tym wie, są przepiękne lasy, cisza, spokój. To jest coś, czego ludzie z wielkich aglomeracji nie znają. To wabik na turystów. W takim otoczeniu Świecie mogłoby się stać genialna bazą
wypadową — dodaje.

Kandydat uważa, że samorządowcy powinni zachęcać lokalnych przedsiębiorców do działalności w sektorze turystyki, bo przecież są kraje, które utrzymują się wyłącznie z turystyki.

— Uważam, że nie mamy się czego wstydzić. Powinniśmy być dumni, że w takim miejscu mieszkamy — podkreśla. — Myśląc o rozbudowie turystyki w Świeciu, należy odpowiedzieć sobie na pytanie: czego oczekujemy. Uważam, że jak najbardziej powinniśmy zainwestować w remont zamku, jego zagospodarowanie, a później promocję, żeby turyści go zwiedzali. Należałoby jeszcze pomyśleć o rozbudowie bazy hotelowej czy restauracyjnej, żeby móc turystę zatrzymać na dłużej. Ze Świecia blisko jest do Chełmna, Torunia czy Trójmiasta. Można również wybrać się na
spacer do Borów Tucholskich czy na spływ kajakowy pobliskimi rzekami. Turysta wtedy przyjeżdżałby na noc do Świecia, ale przy okazji mógłby zwiedzić zamek, Klasztorek, wyjść na rynek, skorzystać z oferty restauracyjnej. Moim zdaniem wspieranie rozwoju gastronomii powinno wychodzić od gminy, która może zachęcać przedsiębiorców, żeby inwestowali w biznes właśnie w tym kierunku— podkreśla.

Jeżeli chcemy ściągnąć turystę to musimy mu zapewnić miejsca, w których może coś zjeść i odpocząć. Niezbędna jest gastronomia, kawiarnie, bary.

—To mogłoby się łączyć z zagospodarowaniem Dużego Rynku, czyli miejsca, które nie do końca dziś wykorzystujemy — zauważa. — Jest to przestrzeń piękna, która powinna przede wszystkim tętnić życiem. Jednakże, aby to osiągnąć, potrzebny jest długi proces oraz większy plan zagospodarowania tego obszaru. Jako mieszkańcy, powinniśmy zaangażować się we wsparcie lokalnych przedsiębiorców poprzez regularne odwiedzanie ich biznesów i korzystanie z ich usług. Wierzę, że Świecie to miasto z ogromnym potencjałem, który można rozwijać poprzez współpracę społeczności lokalnej i lokalnych przedsiębiorców — dodaje.

[ZT]20562[/ZT]