Powiat świecki wzbogacił się o trzy nowe, niezwykle cenne rezerwaty przyrody, utworzone przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Wśród nich znalazły się unikatowe "Czarcie Góry" z największym aktywnym osuwiskiem w północnej Polsce, malownicze "Zbocza Świętopełka" nad Wisłą oraz zaskakujący "Wąwóz Wyrwa", który okazał się ostoją rzadkich gatunków ryb, chronionych roślin i ptaków.
To prawdziwa "liga mistrzów" wśród lokalnych rezerwatów, a zbliżający się weekend będzie okazją do podziękowań dla wszystkich zaangażowanych w ich powstanie, z udziałem przedstawicieli UNESCO.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska utworzyła na terenie powiatu świeckiego niedawno trzy nowe rezerwaty.
— Jakiś czas temu padło hasło „100 rezerwatów na 100-lecie lasów” — przyznaje Jarosław Pająkowski, dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych nad Dolną Wisłą. — Jako Zespół Parków Krajobrazowych nad Dolną Wisłą, wspólnie z Lasami Państwowymi i Regionalną Dyrekcją Ochrony Przyrody postanowiliśmy dołożyć swoją cegiełkę. Na terenie naszego parku mieliśmy trzy — cztery obszary, które mocno predestynowały do miana rezerwatu — dodaje.
Niezwykle ciekawy przyrodniczo obszar Czarcich Gór już 1994 roku miał stać się rezerwatem, ale ostatecznie procedura nie została ukończona.
— Były dyskusje czy stworzyć rezerwat na terenie osuwiska w kierunku Sartowic i połączyć to z rezerwatem Grabowiec, jednak ze względu na zabudowę (cmentarz, kościół i prywatne obiekty) uznaliśmy, że lepszym rozwiązaniem będzie utworzenie dwóch odrębnych rezerwatów — wyjaśnia Pająkowski.
Jeden z nich to obszar od kościoła w Sartowicach, aż do Czerwonej Strugi. Nadano mu miano rezerwatu „Zbocza Świętopełka” (około 48,80 ha).
Drugi rezerwat nad Wisłą to „Czarcie Góry” (13,23 ha), który obejmuje osuwisko przy Wiśle, czyli największe aktywne osuwisko w Polsce północnej.
Trochę przypadkowo okazało się, że na pograniczu gmin Świecie, Drzycim i Bukowiec znajduje się długi wąwóz około 4,5 km, na którego dnie płynie struga Wyrwa. Teren ten to około 50 ha należących do Nadleśnictwa Dąbrowa, w których od około 80 lat nie były prowadzone prace leśne.
— Wiedzieliśmy, że wąwóz jest ciekawy wizualnie i udało się nakłonić przedstawicieli z Instytutu Rybactwa Śródlądowego do zrobienia inwentaryzacji – opowiada Pająkowski. — Myśleliśmy, że raczej nie będzie tam nic ciekawego. Padały słowa: może będzie, eee… nie będzie, ale sprawdźmy. Okazało się, że w strudze żyją minóg strumieniowy, śliż i głowacz białopłetwy, czyli same „rarytasy”. Było bardzo duże zdziwienie ichtiologów, że jest tam tak silna populacja — dodaje.
Naturalne procesy starzenia i odnawiania drzewostanu sprawiły, że miejsce to stało się siedliskiem wielu unikatowych gatunków roślin, grzybów i zwierząt. Występują tu chronione — lilia złotogłów i wawrzynek wilczełyko, dzięcioł średni, gołąb świniak, a nawet dzięcioł zielonosiwy.
— Szczerze powiem, że to liga mistrzów, wśród lokalnych rezerwatów — komentuje Pająkowski.
Nie wszyscy entuzjastycznie przyjęli utworzenie rezerwatu „Wąwóz Wyrwa”. Jego specyficzne ukształtowanie terenu przyciąga miłośników ekstremalnych sportów, w szczególności crossowców.
O ile poruszanie się tego typu pojazdami poza wyznaczonymi drogami jest niedozwolone również w lasach, o tyle w rezerwacie konsekwencje finansowe mogą być znacznie poważniejsze. Za wykroczenie w lesie grozi mandat w wysokości 500 zł, natomiast złamanie przepisów ochrony rezerwatu wiąże się z karą rozpoczynającą się od 5 tysięcy złotych.
Nadleśnictwo Dąbrowa w odpowiedzi na te naruszenia instaluje fotopułapki.
— Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat sytuacja ulegnie uspokojeniu — optymistycznie podsumowuje Jarosław Pająkowski.
— W tworzenie tych rezerwatów było zaangażowanych bardzo wiele osób, dlatego zbliżający się weekend, ma być formą podziękowania dla nich – zdradza Jarosław Pająkowski. — Swoją obecność na wydarzeniu zapowiedzieli przedstawiciele UNESCO — dodaje.
O tym co będzie się działo, przeczytacie więcej tutaj:
[CGK]2156[/CGK]
0 0
Czyli teraz "crossowcy" nie będą mogli tam szaleć? Mam nadzieję, że to się stanie i że pozabierają stamtąd te swoje wszystkie śmieci tj. zużyte opony.