Dlaczego więcej policjantów widać na kolei?

Premier podjął decyzję o wprowadzeniu trzeciego stopnia alarmowego – CHARLIE. Chociaż to brzmi poważnie, chodzi o prewencję i zwiększenie bezpieczeństwa w związku z potencjalnym zagrożeniem terrorystycznym.

Gdzie to odczujemy? Głównie na kolei!

Aby zapobiec potencjalnym aktom sabotażu czy innym niebezpiecznym incydentom, służby ruszają do wzmożonych patroli. Policjanci łączą siły z funkcjonariuszami Straży Ochrony Kolei (SOK) i innymi służbami, aby pilnować najważniejszych punktów.

Co jest pod szczególnym nadzorem?

• tory i nasypy kolejowe
• wszystkie stacje, dworce i bocznice
• wiadukty kolejowe

Chodzi o to, żeby nikt niepowołany nie próbował niczego zniszczyć ani zablokować — wyjaśnia policja.

To, że widzicie więcej patroli z bronią w okolicach torów i dworców, to nie powód do paniki – to jest właśnie efekt wprowadzenia stopnia CHARLIE.

Służby mają obowiązek działać ostrożniej, a jednocześnie bardziej widocznie.

Pamiętajcie o czujności! Jeśli zauważycie cokolwiek dziwnego – np. kogoś, kto kręci się bez celu przy torach, albo podejrzany, porzucony bagaż – natychmiast dzwońcie pod numer alarmowy 112! Lepsza jedna zgłoszona rzecz za dużo, niż o jedną za mało.

Ponadto policjanci apelują:

•  nie wchodźmy w rejony torowisk, nasypów, wiaduktów, tuneli, przepustów oraz obiektów i urządzeń sterowania ruchem; 
•  jeżeli zauważysz coś niepokojącego lub nietypowego — natychmiast poinformuj policjantów dzwoniąc na numer alarmowy 112;
•  nie działaj na własną rękę - sprawdzimy każdy sygnał.