Zamknij

Spłonęła zabytkowa chata w Mątawach. Biegły przyjrzy się sprawie

09:51, 10.06.2025 Aktualizacja: 10:20, 10.06.2025
Skomentuj Ponad 10 zastępów straży pożarnej wzięło udział w akcji gaśniczej. Niestety pożar był już mocno rozwinięty. fot. OSP Warlubie, OSP Osie, OSP Wielkie Zajączkowo, OSP Wielki Komorsk Ponad 10 zastępów straży pożarnej wzięło udział w akcji gaśniczej. Niestety pożar był już mocno rozwinięty. fot. OSP Warlubie, OSP Osie, OSP Wielkie Zajączkowo, OSP Wielki Komorsk

Spokój sobotniego wieczora zakłócił dźwięk syren, który rozległ się w czterech sąsiednich gminach. Ponad 10 zastępów straży ruszyło gasić pożar zabytkowej, drewnianej chaty w Mątawach.

O godzinie 23:36, służby ratunkowe z terenu gminy Nowe i Warlubie zostały zadysponowane do pożaru pustostanu. W płomieniach stanęła drewniana chata w Mątawach. Budynek jest własnością mieszkańca Grudziądza i był pod nadzorem konserwatora zabytków.

— Po dotarciu na miejsce strażacy zastali w pełni rozwinięty pożar, który obejmował cały budynek — relacjonowali druhowie. 

Akcja gaśnicza była niezwykle intensywna.

Ze względu na duże zapotrzebowanie na wodę oraz trudności z zaopatrzeniem, krótko po północy, do akcji gaśniczej dołączyli strażacy z Osia

Punkt czerpania wody urządzono na rzece Mątawie.

Budynek gaszono z ziemi i z podnośnika.

W trakcie działań zawalił się strop budynku, co dodatkowo utrudniło prace ratownicze i niosło ze sobą ryzyko dla interweniujących strażaków.

Akcja trwała do godzin porannych. W działaniach brało udział ponad 10 zastępów straży pożarnej, co świadczy o skali zagrożenia i trudnościach w opanowaniu żywiołu. 

Według wstępnych informacji posiadanych przez służby, budynek był niezamieszkałym pustostanem.

Po zakończeniu akcji gaśniczej, strażacy weszli do środka, aby przeszukać wnętrze i upewnić się, że nikogo nie było w środku.

Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie.

Sprawę wyjaśnia policja.

— Prowadzimy postępowanie w tej sprawie, w poniedziałek zaplanowane były oględziny z udziałem biegłego na miejscu zdarzenia — wyjaśnia komisarz Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.

fot. OSP Warlubie, OSP Osie, OSP Wielkie Zajączkowo, OSP Wielki Komorsk

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%