Walentynki - romantyczne święto czy kicz? Sprawdzamy jakie jest Wasze zdanie na ten temat

Walentynki – dla jednych to romantyczne święto, okazja do bycia razem z drugą połówką, obdarowanie ukochanej lub ukochanego prezentem, dla innych to święto komercyjne, pełne kiczu, czerwonych lizaków w kształcie serduszka, sztuczne. Jakie jest Wasze zdanie? Zapytaliśmy o nie kilka osób.

- Walentynki to święto, które bardzo lubię - wyznaje Małgorzata Kobus. - Zawsze szykuję dla męża kolację i jakiś upominek. Co roku staramy się zrobić coś dla siebie.

- Według mnie to święto bardziej dla młodych niż tych starszych – mówi Renata Waśniewska. - Młodzi biegają z kwiatkami, serduszkami, spacerują trzymając się za ręce. Chociaż nie ukrywam, że mam 57 lat i mąż zawsze zrobi mi jakąś niespodziankę, da jakiś drobiazg. To miłe uczucie, że cały czas pielęgnuje naszą miłość – opowiada.

- Powiem szczerze, że to święto mnie nie kręci – wyraża swoje zdanie Krzysztof Dąbrowski. - Jest ono zbędne. Za moich czasów nie było tyle świąt. Teraz są Walentynki, Halloween i po co? Oczywiście, że w ten dzień ofiaruję kwiatka, jednak nie jest to potrzebne. Według mnie to święto jest zbyt napompowane przez ludzi. Kwiatki, serduszka czy pluszaki można ofiarować w jakikolwiek dzień w roku, nie musi to być 14 lutego. W końcu kochamy cały rok czyż nie? - zadaje pytanie.

Jak to jest ze św. Walentym i Walentynkami?
Uwielbiacie Walentynki, a czy znacie postać patrona zakochanych?
Święty Walenty był rzymskim kapłanem i żył w III wieku, kiedy cesarzem Rzymu był Klaudiusz II Got. Podczas prześladowań chrześcijan, towarzyszył męczennikom w czasie procesu i egzekucji. W końcu pojmano samego Walentego. Bito go kijami i żądano wyparcia się wiary, czego kapłan nie uczynił, więc został ścięty 14 lutego.

Wśród chrześcijan szybko rozprzestrzenił się kult świętego Walentego, a jego relikwie przyciągały wiernych i wzmagały ich wiarę. Tak tez działo się w pobliskim Chełmnie. Nie wiadomo kto i kiedy przywiózł je do miasta. Wiadomo, że relikwia (cząstka głowy), nad którą opiekę sprawowali księża misjonarze, słynęła z wielu cudów. W 1630 r. Jadwiga z Czarnków Działyńska razem z córką ufundowały srebrny relikwiarz jako wotum wdzięczności za uzdrowienie córki. Przechowywane są w chełmińskiej farze, a od 2002 roku wystawione na widok publiczny. 

Wszyscy wiedzą, że św. Walenty jest patronem zakochanych. Według legendy Walenty wspierał zakochanych po tym, jak cesarz Klaudiusz zakazał zawierania żenić się zbyt młodym mężczyznom czyli od 18 do 37 roku życia. W ten sposób władca chciał wymusić całkowite poświęcenie się mężczyzn dla armii. Przyszły święty udzielał ślubów zakochanym, którzy razem pragnęli stworzyć rodzinę.

Mało kto jednak wie, że św. Walenty jest również patronem osób chorych na epilepsję, nerwicę, chorych umysłowo. Bardziej skupiamy się na Walentym jako patronie zakochanych. Walentynki jako święto zakochanych obchodzony był pierwotnie w Stanach Zjednoczonych i Anglii, skąd trafiło do Polski w latach 90. ubiegłego wieku.

Jakie jest Wasze zdanie na temat Walentynek? Piszcie w komentarzach.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Przeczytaj nasz artykuł:
Walentynki z błogosławieństwem