Zamknij

Woźniak nie pójdzie na siłkę i solarium

12:40, 10.03.2017 K.N
Skomentuj Fot. Filip Dalaszyński Fot. Filip Dalaszyński

O tym jak zdobyć żeńską część elektoratu, jak ocenia swojego kontrkandydata – obecnego wiceburmistrza, i jak nie spalić startu w wyborach rozmawiamy z Dariuszem Woźniakiem z ugrupowania Razem dla Świecia.

KRZYSZTOF NOWICKI: Wieloletni bojownik o wolność i demokrację, nieutrudzony kandydat w wyborach do rady miejskiej, sejmiku wojewódzkiego, sejmu i na stanowisko burmistrza…
DARIUSZ WOŹNIAK: - Gromki śmiech.

Ktoś tak doświadczony w kandydowaniu startuje z kampanią na półtora roku przed wyborami. Nie boi się pan, że to może spalić kandydaturę?
- Nie. Ostatnio za późno wystartowałem i bardzo mocno spaliłem. Wyciągnęliśmy z tego wnioski. Poza tym moja kandydatura na stanowisko burmistrza dla wielu osób była tajemnicą poliszynela.

Ale półtora roku to szmat czasu. Zbyt długo na, nawet najlepszą, kampanię.
- Półtora roku szybko zleci. Sam pan zobaczy. Zresztą jeden z kandydatów zdradził swoje zamiary jeszcze wcześniej bo na cztery lata przed wyborami.

Czy to dobre posunięcie?
- Jestem mocno zdecydowany. Tak wczesnym powiedzeniem wprost, że będę kandydował na stanowisko burmistrza, pokazuje mieszkańcom, że to przemyślana decyzja. To też pozwoli mieszkańcom lepiej mnie poznać. Przy tym mamy, jako ugrupowanie Razem dla Świecia, kilkanaście miesięcy na to, aby precyzyjnie wytłumaczyć mieszkańcom o co chodzi w naszym programie.

A o co chodzi?
- Dla nas najważniejsza jest wizja rozwoju gminy, którą wypracowujemy w naszym zespole. Potrzebujemy też kogoś, kto wdroży tę wizję. Dlatego kandyduję. Jednak najważniejsza jest wizja, a funkcja burmistrza jest wtórna.

Tak. Zawsze się tak mówi.
- No ale proszę zobaczyć ile pomysłów z naszego programu w wyborach 2014 zostało zrealizowanych przez obecnego burmistrza. To nas cieszy, bo to są dobre rozwiązania.

Ma pan kredę?
- Kredę? Nie. A po co nam teraz kreda?

Żeby napisać na kominie: Woźniak chwali Pogodę.
- Śmiech. Powszechna i nieustanna krytyka może być krzywdząca, bo nie znamy wszystkich argumentów branych pod uwagę przy podejmowaniu decyzji. Na przykład nie byłem zwolennikiem budowania nowej biblioteki a dziś widzę jak świetnie się wpisuje w potrzeby świecian i wiem, że to był trafiony pomysł. Zresztą nie warto zbyt mocno krytykować konkurentów, bo przecież żyjemy w jednym środowisku.

O! Znowu coś nowego. Dariusz Woźniak, naczelny krytykant obecnego burmistrza, łagodnieje.
- Uczy się. Wyciąga wnioski.

I może sobie pozwolić na łagodniejsze oblicze, bo Pogoda już schodzi ze sceny. Nie będzie trzeba kopać się z koniem.
- Trochę szkoda, bo wygrać z burmistrzem Pogodą to byłaby satysfakcja i motywacja do pracy.

Jeśli Tadeusz Pogoda był koniem, to jego następca Krzysztof Kułakowski jest źrebakiem?
- To niezbyt fortunne określenie. Na pewno pan Krzysztof Kułakowski jest innym przeciwnikiem niż pan Pogoda. To wcale nie oznacza, że musi być słabszy. Myślę, że pewne doświadczenia pan burmistrz przekazuje swojemu zastępcy. Pan Krzysztof się uczy i myślę, że rywalizacja będzie ciekawa.

To jakich już znamy kandydatów?
- Na razie ujawnił się pan Krzysztof i ujawniłem się ja. Kandydatów będzie zdecydowanie więcej. Ilu to trudno powiedzieć. Każdego trzeba szanować, każdy będzie miał jakieś swoje atutu. I wcale nie jest wykluczone, że faworyt i zwycięzca będzie inny.

W którymś z wywiadów czytałem, że także Rafał Zarzycki z Nowoczesnej być może będzie startować.
- Tak, też to czytałem. Do wyborów jest jeszcze sporo czasu. Patrząc na poprzednie wybory należy się spodziewać, że swoich kandydatów wystawią partie mające swoich przedstawicieli w Sejmie. Na pewno będzie ciekawa kampania wyborcza.

I tak emocjonująca jak poprzednia?
- Nie wiem co pan redaktor ma na myśli.

Bardzo emocjonalne wystąpienia Woźniaka, czasem zacietrzewienie, brak panowania nad sobą. Wiele osób te elementy wskazywało jako powód pańskiej porażki wyborczej. Czy w tej kwestii zamierza cokolwiek pan zmieniać?
- Analizowałem to. Niewątpliwie ma pan rację. Ludzie nie lubią osób, które nie potrafią panować nad emocjami. Czytam trochę psychologicznych książek, także myślę, że będę minimalizował takie sytuacje.

Wiele badań wskazuje na to, że coraz większe znaczenie dla wyborców ma wygląd kandydata, jego image. Szczególnie kobiety wybierają oczami. Rozumiem, że kandydat Woźniak kupi sobie karnet na siłkę i solarium.
- Może nie siłownie i nie solarium, bo to nie moje klimaty, ale zamierzam dbać o formę, głównie tak, jak lubię, czyli pływanie i rower.

Chodziło mi o zadbanie o wizerunek, o przypodobanie się kobietom. Jak pan tego dokona?
- No cóż… lubię pływać, lubię rower…

Pan ciągle o tym samym! I umiejętnie się wyślizgał z tematu.
- Śmiech. No to może dałbym radę też w RMF-ie u Roberta Mazurka.

Kilka zdań o waszym programie. Co nowego chcecie wnieść do lokalnej polityki?
- Generalnie chcemy zmienić sposób zarządzania naszą gminą. Chodzi o większą otwartość i zespołowe podejmowanie decyzji, nie takie apodyktyczne. Trzeba się otworzyć na młode pokolenie. W sferze zarządczej chcemy położyć nacisk na planowanie wieloletnie i analizy przedinwestycyjnymi.

A przechodząc do konkretów…
- Więcej terenów zielonych, rekreacyjnych. Sprawniejsze połączenie komunikacyjne w mieście i ze sołectwami, bardziej przemyślana polityka przestrzenna. Seniorzy, czyli osoby starsze, których jest coraz więcej, m.in. Karta Seniora, Koperty życia, dom dziennego pobytu.

Mamy ambicję, żeby gmina się rozwijała, żeby ludzie chcieli się tu osiedlać. Mamy dobrze zorganizowaną sieć szkół. Trzeba jednak pomyśleć o lepszej komunikacji pomiędzy Świeciem a ościennymi miejscowościami. Chcemy jeszcze bardziej upłynnić ruch w mieście. No i trzeba poważnie się zastanowić nad tym, co z naszymi terenami inwestycyjnymi – ciągle niezapełnionymi.

Ładnie opowiedział pan o waszych planach. Nie obawiacie się tego, że inni kandydaci skorzystają z gotowych pomysłów?
- Jest taka obawa, ale z drugiej strony my już teraz o tym rozmawiamy. No i te pomysły nie są na tyle szczegółowe, żeby można sobie na żywca zerżnąć. Niech ludzie się oswajają, dyskutują, pytają. Razem stwórzmy idealny program rozwoju. Razem dla Świecia.

Rozmawiał Krzysztof Nowicki

(K.N)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

RobRob

8 15

Mój kandydat. 13:15, 10.03.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

lulianlulian

8 3

Mój też, ale do wypasania kóz. 08:08, 11.03.2017


reo

mieszkaniecmieszkaniec

14 4

Wydaje mi się, czy Pan Woźniak na Wdzie mocno zaangażowany? Opłaty za treningi dzieci raczej nie są dobrym pomysłem panie kandydacie. 08:48, 11.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SwieciakSwieciak

6 9

Pan Wozniak juz nie działa na Wdzie wiec nie warto mylić pojęc drogi mieszkancu. 22:34, 11.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jacek jacek

4 8

stawiam na Wożniaka 16:24, 14.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UBek StaryUBek Stary

6 1

Coś mi to wygląda na ładnie wyreżyserowaną ustawkę. Będziemy sobie ładnie spijać z dzióbków, jak wygrasz to nam nie zaszkodzisz, jak przegrasz to będziesz dalej sobie skarbnikiem w powiecie, a może zrobimy cię w końcu prezesem Wdy (to twe marzenie). Chodzi o to, żeby ludzie myśleli że idzie zmiana, ale wszystko ma zostać po staremu. Ale mogę się mylić, wszak moją "firmę" rozwiązano 25 lat temu. 17:30, 15.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JacekJacek

3 0

Ciekawe co pan Wożniak sądzi o małych przedsiębiorcach w Świeciu bo obecna władza raczej nie ma nic do zaoferowania i niedługo w Świeciu nie będzie lokalnego handlu . 20:55, 15.03.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AndrzejAndrzej

0 0

To prawda, coraz więcej małych przedsiębiorców upada. Ludzie z własnych przedsiębiorstw przesiadają się na kasy w marketach. 11:30, 21.08.2017


WojtekWojtek

3 4

Bardzo ciekawy madry czlowiek mialem przyjemnosc rozmawiac z nim, ma duze pojecie jesli chodzi o finanse i pozyskiwanie srodkow.Wydaje mi sie ze w obecnej chwili najbardziej realny kandydat 14:56, 16.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

loleklolek

4 0

Mi pan Woźniak od kilku lat coś się nie podoba.. właściwie od ostatnich wyborów gdzie jeden z "kolegów" pana Woźniaka opowiedział kilka historyjek "co by było gdybym został" Ale szkoda się zagłębiać. 12:54, 18.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

emigrantemigrant

1 0

ciekawy program....
tereny zielone to dobry pomysł, ludzie kupią sobie kury i świnie będzie gdzie je wypasać, ci co mają garaże to i nawet mogą zakupić krowy. Wszak w świadomości społecznej krąży jeszcze pogląd że wieś się zawsze wyżywi sama w czasach kryzysu, teraz to i może nasze miasto też da radę?
Całe to dbanie o seniorów też ma sens. W naszym mieście tylko oni niedługo pozostaną no i jeszcze tych kilka tysięcy niewolników pracujących na terenie dawnej Celulozy wraz z wąską kastą zarządców
Hylę czoła grunt to przenikliwość i myslenie do przodu a o tereny inwestycyjne proszę się nie martwić. Postawi się znowu jakąś nową maszynę za unijne pieniądze, kilkuset niewolników też się znajdzie, mogą zresztą nawet przybyć do nas z Ukrainy.
Albo zrobimy z nich tereny zielone, kury, kaczki, świnie..... 20:18, 19.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%