Zamknij

Rzeczy, które musi mieć każdy majsterkowicz

12:58, 23.10.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 12:58, 23.10.2020

Majsterkowanie to bardzo różnorodne hobby. Niektórzy majsterkowicze rzeźbią w drewnie i budują meble z desek, inni skuleni grzebią w systemach elektronicznych. Jeszcze inni naprawiają urządzenia AGD albo usprawniają motory i rowery.. Niezależnie od tego, czy jest elektrykiem montującym mikroprocesory i budującym zdalnie sterowane modele, czy stolarzem z wielkim warsztatem, na co dzień wykonującym potężne regały i kuchenne stoły, jest kilka rzeczy, które powinieneś mieć w swoim warsztacie:

1. Podstawowe narzędzia

Rzeczy takie jak młotek, gwoździe, zestaw wkrętaków, kilka śrubek i klucz francuski to must-have każdego majsterkowicza. Głupio powiedzieć znajomym, że nie wymienisz im uszczelki, bo nie masz narzędzi, jeśli cały czas opowiadasz im o swoim warsztacie i nowych projektach, prawda? Nieważne, że na co dzień zajmujesz się elektroniką. Podstawy to podstawy i musi je być w stanie wykonać każdy. Poza wymienionymi na początku narzędziami przyda się też wiertarka, klucze ampulowe i taśma miernicza. Nie masz pojęcia, kiedy będą potrzebne, ale głupio powiedzieć, że ich nie posiadasz, jeśli nazywasz siebie majsterkowiczem.

2. Półki i regały

Przestrzeń magazynowa jest niezmiernie ważna w każdej pracy, a szczególnie w pracy, która polega na wytwarzaniu czegoś. Dzięki odpowiednio zaaranżowanej przestrzeni do przechowywania będziesz mógł nie tylko bezpiecznie odłożyć swoje projekty na kilka dni, ale również zachować je na przyszłość. Odpowiednia ilość szaf przemysłowych pozwoli ci mieć zgromadzony zapas różnych materiałów, które mogą okazać się przydatne. Nie zawsze musisz mieć wszystko pod ręką, jednak jeśli jesteś wolnym duchem, który nie jest mistrzem planowania mały zapas tego i owego zawsze się przyda - czy to będą gwoździe, śrubki czy cyna i kalafonia do lutownicy, nieprzyjemnie by było, gdyby zabrakło ci ich w połowie pracy nad projektem.

3. Apteczka

Bezpieczeństwo to podstawa, i choć nikt nie będzie sprawdzał, czy we własnym prywatnym warsztacie przestrzegasz regulaminów BHP obowiązujących w profesjonalnych warsztatach, mimo wszystko warto się zabezpieczyć. Wiadomo, że najważniejsza jest daleko posunięta ostrożność, która polega między innymi na tym, żeby nigdy nie chwytać za narzędzia po alkoholu albo kiedy jesteśmy bardzo zmęczeni - wtedy o wypadek łatwo. Jednakowoż nieszczęścia chodzą po ludziach i każdemu może zdarzyć się wypadek przy pracy - na takie sytuacje warto mieć przygotowaną apteczkę. Zwykłą samochodowa albo domowa w zupełności wystarczy, choć jeśli nie jesteś zbytnie leniwy, możesz nieco zmodyfikować jej zawartość, aby lepiej pasowała do warsztatu. I tak na przykład możesz pozbyć się folii termicznej czy chusty trójkątnej - jeśli złamiesz rękę, na pewno znajdziesz odpowiednią chustę gdzieś w domu. Z kolei przyda się zapas plastrów opatrunkowych, gazy i bandaży, gdyż skaleczenie i rozcięcia to powszedni chleb majsterkowiczów. Przyda się również płyn do dezynfekcji - narzędzia, którymi pracujemy nie zawsze są czyste, a nikt nie chce, żeby w głupie skaleczenie wkradło się zakażenie.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%