Zamknij

Ile jeszcze osób musi zginąć na skrzyżowaniu w Błądzimiu?! Po kolejnym wypadku strażacy i mieszkańcy biją na alarm

07:03, 31.01.2024 . Aktualizacja: 10:12, 31.01.2024
Skomentuj Całe szczęście, że wypadek z 21 stycznia nie skończył się tragicznie, ale mieszkańcy i strażacy sygnalizują, że trzeba zadziałać, żeby skrzyżowanie w Błądzimiu było lepiej widoczne /fot. OSP Błądzim Całe szczęście, że wypadek z 21 stycznia nie skończył się tragicznie, ale mieszkańcy i strażacy sygnalizują, że trzeba zadziałać, żeby skrzyżowanie w Błądzimiu było lepiej widoczne /fot. OSP Błądzim

Strażacy  z OSP Błądzim biją na alarm w sprawie skrzyżowania drogi powiatowej prowadzącej z Pruszcza do Tlenia z wojewódzką 240 w Błądzimiu. Na tym skrzyżowaniu zginęło bardzo dużo osób, jest tam wiele krzyży. 21 stycznia miał miejsce kolejny wypadek, który mógł skończyć się tragicznie. Mieszkańcy zwracają uwagę na słabe oznakowanie tego skrzyżowania.

Przypomnijmy,  w niedzielę chwilę po zapadnięciu zmroku pojazd osobowy marki mercedes, jadąc od strony Lniana wymusił pierwszeństwo i wjechał na drogę wojewódzką łączącą Świecie z Tucholą. Kierująca nie zatrzymała się na skrzyżowaniu, choć wyjeżdżała z drogi podporządkowanej i uderzyła w przejeżdżającego opla.

Cztery osoby zostały zabrane do szpitala. Dwie musiały być ewakuowane z wraku pojazdu przez strażaków OSP Błądzim.

Na miejscu były trzy karetki pogotowia, dwa radiowozy policji i strażacy.

[ZT]19533[/ZT]

Dla policji sprawa jest prosta: kierująca zignorowała znak STOP, została ukarana mandatem i punktami karnymi.

Jednak mieszkańcy sygnalizują, że oznakowanie skrzyżowania jest słabo widoczne.

— Jeśli przeoczysz znak  STOP to na 100 proc. siedzisz już na bardzo ruchliwej drodze wojewódzkiej, która z tunelu leśnego wyłania się nagle — piszą druhowie z Błądzimia i apelują o większą rozwagę w tym miejscu.

Ludzie mówią, że to bardzo duży problem

Problem tkwi w tym, że drogą powiatową jedzie się dość długo tunelem lasu. Po zmroku nie widać, że zbliżamy się do skrzyżowania.

— Jeśli tylko czujność kierowcy jest uśpiona i najzwyczajniej przegapi znak STOP to „ląduje” na bardzo ruchliwej drodze — zauważa Tomasz Gliniecki, mieszkaniec Błądzimia i prezes OSP Błądzim. — Z doświadczenia wiem, że wypadki w tym miejscu najczęściej kończą się tragicznie. Najczęściej uczestniczą w nich zamiejscowi kierowcy, nieznający okolicy, ale zdarzają się również takie z udziałem naszych mieszkańców. Pamiętam, że w jednym ze zdarzeń, do którego ruszaliśmy w druhami, brał udział kierowca ciężarówki przewożący kurczaki. Tłumaczył, że jeździ tą trasą regularnie od 15 lat, a mimo to jednego dnia wjechał rozpędzony na skrzyżowanie. Dlatego potrzebny jest w pobliżu tego skrzyżowania element, który wzbudzi czujność kierowców, zasygnalizuje, że coś się zmienia — dodaje.

Na zdjęciach pokazany jest wlot na skrzyżowanie od strony Pruszcza. Na pierwszym zdjęciu około 300 metrów od skrzyżowania, na drugim około 150 metrów od skrzyżowania. Obecnie znajdują się tam żółte tablice informujące o pracach w Terespolu Pomorskim i objazdach, ale wkrótce znikną i skrzyżowanie oraz oznakowanie będzie jeszcze słabiej widoczne.

Mieszkańcy proponują rozwiązania:

  •  wykarczowanie drzew i krzewów wokół całego skrzyżowania w odległość co najmniej 20-30 metrów,
  • lampy pulsacyjne pomarańczowe na obu dojazdach drogą powiatową tj. od strony Ostrowitego i Pruszcza
  • poprzeczne pasy ostrzegawcze na drogach powiatowych
  • budowa ronda na tym skrzyżowaniu

Drogowcy sprawdzili oznakowanie

— Nikt wcześniej nie zgłaszał nam tego problemu — komentuje Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu. — Wyślę na miejsce kierownika, który jest drogowcem, by ocenił sytuację w terenie. Być może geometria tego skrzyżowania sprawia, że znak stop jest słabo widoczny. Można wyciąć zasłaniające go drzewa. 150 metrów wcześniej powinien znajdować się znak informujący o zmianie pierwszeństwa na drodze i znaku stop za 150 metrów — dodaje.

Choć intuicyjnie mieszkańcy wskazują, że najlepiej sprawdziłyby się tam pomarańczowe pulsujące światła, to zarządca wyjaśnia, że nie stosuje się tego typu rozwiązań w takich miejscach. 

Po kilku dniach ponownie skontaktowaliśmy się z zarządcą drogi.

— Na miejscu był drogowiec, który sprawdził sytuację w terenie za dnia — mówił Adam Meller. — Oznakowanie jest dobrze ustawione, widoczne i czytelne. Jeden ze znaków — ustąp pierwszeństwa — zaszedł zielenią, dlatego w poniedziałek został wymieniony na nowy. Kierownik zlustrował całe skrzyżowanie i uznał, że oba wloty są oznakowane czytelnie. Nie mieliśmy w tej sprawie żadnej informacji z policji, a bardzo często po zdarzeniach policja zaprasza nas w teren i przyglądamy się wspólnie infrastrukturze drogowej — dodaje.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

zdwzdw

0 0

Zarządca drogi wojewódzkiej, na wniosek mieszkańców i samorządowców, ma w planach wybudować w najbliższych latach tam skrzyżowanie - rondo, w Bysławiu światła, rondo też w Plewnie przy DW240 12:47, 31.01.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%