W niedzielę 15 października, oprócz wyborów do Sejmu i Senatu odbędzie się ogólnokrajowe referendum. Znamy odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące tego głosowania.
Wybory do Sejmu i Senatu zbliżają się wielkimi krokami. Jednak tego dnia oprócz wybierania polityków którzy zasiądą w parlamencie, Polacy będą mieli możliwość wzięcia udziału w referendum.
Referendum odbywać się będzie w tych samych lokalach wyborczych, nad prawidłowym przebiegiem czuwać będą te same obwodowe komisje wyborcze, co w wyborach do Sejmu i Senatu.
Każdy z wyborców będzie miał możliwość otrzymania trzech kart do głosowania: kartę do Sejmu, kartę do Senatu oraz kartę referendalną.
ℹ️ W związku z nieprawdziwymi informacjami rozpowszechnianymi w mediach społecznościowych informujemy, że karty do głosowania NIE BĘDĄ spięte. Nieprawdą jest, że 3 karty do głosowania będą zszyte lub w inny sposób złączone.
— PKW/KBW (@PanstwKomWyb) October 9, 2023
➡️https://t.co/G8BqYpi8wE... pic.twitter.com/UelhIXmVAd
Jak informuje PKW, karty do głosowania nie będą w żaden sposób złączone, a wyborcy będą je wrzucać do jednej urny wyborczej.
Na karcie referendalnej ujrzymy 4 pytania:
Aby oddać ważny głos w referendum, należy postawić znak X przy odpowiedzi "TAK" lub "NIE". Na karcie znajdować się będą 4 pytania, więc możemy oddać cztery głosy.
Należy pamiętać jednak, że nie musimy odpowiadać na każde z pytań. Jeśli chcemy odpowiedzieć tylko na wybrane pytania, stawiamy znak X tylko w kratce "TAK" lub "NIE" przy pytaniu/ach, na które chcemy odpowiedzieć.
- Jeśli wyborca nie chce przyjąć którejkolwiek z nich, trzeba od razu powiedzieć to członkowi komisji, który je wręcza. Zanim się ich odbiór pokwituje, bo będzie tylko jedno "okienko" do złożenia podpisu - przekazał w rozmowie z WP Wojciech Hermeliński, były szef PKW.
- Jeśli weźmie się wszystkie karty i podpisze odbiór, to przepadło. Komisja nie przyjmie już z powrotem karty, której jednak nie chce wyborca - zaznacza ekspert.
Jeśli pobierzemy już natomiast kartę referendalną, możemy wziąć w nim udział oddając nieważny głos. Stanie się tak, gdy nie zaznaczymy znaku X przy żadnej odpowiedzi lub postawimy ten znak jednocześnie przy odpowiedzi "TAK" i "NIE".
Referendum będzie ważne tylko jeśli weźmie w nim udział ponad 50 proc. osób uprawnionych do głosowania. Do frekwencji wliczać się będą zarówno głosy ważne jak i nieważne.
Należy pamiętać, że niszczenie kart do głosowania jest zabronione, i może być uznane za czyn karalny.
Jeśli karta zostanie przedarta, nie wlicza się do frekwencji.
1 1
nie dziwie się, że OPzycja nie chce referendum. Gdyby ono przeszło to ludzie mieliby prawo głosu jak we Francji. Wszyscy chyba pamiętamy jak francuzi walczyli, bo Makron chciał podwyższyć wiek emerytalny ledwie o 2 lata. U nas jak Donald podwyższył dla kobiet o 7 lat to nikt nie wyszedł na ulice. Referendum to opcja na 4 lata nieruszania wieku emerytalnego. POmyśl o swojej babci, mamie której zostało 10 lat do emerytury, a jest opcja, że może pójśc za 17 lat