Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Adrianowi W., oskarżając go o zabójstwo młodej Karoliny z Trzebienia, popełnione we wrześniu 2001 roku. To spektakularny sukces tzw. Archiwum "X" i prokuratury, które udowadniły, że dla nowoczesnej kryminalistyki i determinacji śledczych nie ma zbrodni doskonałych ani przedawnionych.
Sprawa, która pierwotnie zakończyła się umorzeniem, została wznowiona dzięki żmudnym czynnościom analitycznym prowadzonym przez funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy (słynne Archiwum „X”) oraz drobiazgowemu postępowaniu dowodowemu prokuratury.
Kluczową rolę odegrał tu rozwój nowoczesnych technik badawczych.
O przełomie w sprawie, która od ponad dwóch dekad ciążyła na mieszkańcach regionu.
[ZT]21558[/ZT]
Karolina zaginęła 2 września 2001 roku po zabawie dożynkowej w Pruszczu. Po raz ostatni widziano ją, gdy miała wracać do domu z Adrianem W.
Jej ciało znalazł wędkarz kilkanaście dni później nad Wisłą.
Wówczas, na podstawie badań pośmiertnych, jako najbardziej prawdopodobną przyczynę zgonu przyjęto utonięcie.
Choć sprawa została umorzona, sprawa pozostawała jednak w zainteresowaniu funkcjonariuszy pionu kryminalnego bydgoskiej Komendy Wojewódzkiej Policji.
Prawdziwy zwrot nastąpił w kwietniu 2024 roku, gdy śledztwo formalnie podjęto na nowo.
— Zabezpieczony przed laty materiał dowodowy, w szczególności ślady biologiczne, został poddany nowym metodom badawczym – informuje prok. Agnieszka Adamska-Okońska z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Ponowne, dogłębne analizy, niemożliwe do przeprowadzenia ćwierć wieku temu, pozwoliły na odtworzenie przebiegu wydarzeń i ostateczne zdemaskowanie sprawcy.
— Zebrane dowody pozwoliły prokuratorowi na przedstawienie Adrianowi W. zarzutu zabójstwa Karoliny poprzez jej uduszenie, tj. zbrodni zagrożonej karą dożywotniego pozbawienia wolności — informuje prokuratura.
Podejrzany nie przyznał się do jego popełnienia, składając wyjaśnienia pozostające w sprzeczności z ustaleniami śledztwa.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Adrian W. jest już postacią doskonale znaną wymiarowi sprawiedliwości. Mężczyzna równolegle odbywa już karę dożywotniego pozbawienia wolności za przestępstwo podobne.
Oznacza to, że nawet jeśli nowe zarzuty nie zmienią jego statusu prawnego, to ostateczne postawienie go przed sądem za śmierć Karoliny jest tryumfem sprawiedliwości i dowodem na to, że pamięć o ofiarach nie zanika.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu swiecie24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz