Zamknij

To się nazywa determinacja. Druhowie z Błądzimia musieli walczyć o nowy wóz i o to by zostać w KSRG

06:57, 24.01.2024 . Aktualizacja: 13:52, 24.01.2024
Skomentuj fot. OSP Błądzim fot. OSP Błądzim
reo

Strażacy z Błądzimia mieli rok na zebranie pieniędzy i kupno nowego wozu. To warunek pozostania w KSRG. Dokonali tego przy pomocy radnych powiatowych, władz gminy, mieszkańców i turystów. 

 

w 2023 roku udowodnili, że są zdeterminowani, walcząc o nowy wóz i pozostanie w Krajowym Systemie Ratownictwa Gaśniczego. Najbardziej wdzięczni są im mieszkańcy, bo widzą jak bardzo potrzebna jest straż pożarna w turystycznej miejscowości, jaką jest Błądzim.

Druhowie z Błądzimia — ratują dobytek, zabezpieczają imprezy i są często pierwsi kiedy potrzebna jest pomoc medyczna, a w pobliżu nie ma karetki. 

Choć trudno w to uwierzyć to 19 druhów z OSP Błądzim wyjeżdża na akcje ratowniczo-gaśnicze zupełnie za darmo. Od wielu lat strażacy zrzekają się ekwiwalentu za udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych na cele statutowe OSP. 

Pomoc innym mają zapisaną we krwi i kiedy istniało widmo, że ich jednostka nie będzie mogła wyjeżdżać na akcje, poruszyli niebo i ziemię, żeby tak się nie stało. 

Okazało się, że ich jedyny samochód, sprawny 30-letni steyr, sprowadzony pięć lat wcześniej z Austrii, będzie wycofany z podziału, bo nie spełnia wymogów wprowadzonych w 2020 roku ustawą o ochronie przeciwpożarowej. 

Sprawnym samochodem nie można wyjeżdżać na akcje

W listopadzie 2022 roku okazało się, że jeśli w ciągu dwóch miesięcy jednostka nie będzie miała nowego samochodu, zostanie wykreślona z Krajowego Systemu Ratownictwa Gaśniczego. 

— Robiliśmy wszystko co w naszej mocy. Byliśmy na rozmowach z komendantem powiatowym i wojewódzkim. Pytaliśmy nawet czy któraś z jednostek wypożyczy nam samochód, ale nic z tego — wspomina Gliniecki. — Dzięki interwencji radnych: Tadeusza Fiedurka i Grzegorza Gorala, którzy skontaktowali się z ministrem Łukaszem Schreiberem, udało się przywrócić steyra warunkowo na rok, żebyśmy mieli czas na zbiórkę pieniędzy na zakup nowego pojazdu — dodaje.

Zaczęła się intensywna zbiórka pieniędzy

Od początku 2023 roku cały zarząd OSP Błądzim zabrał się do intensywnej pracy — zaczął pisać pisma i wnioski o dotacje.

— Pisaliśmy oficjalne pisma i jak mówi nasz sołtys, rozpoczęliśmy działania „z partyzanta” — wspomina Gliniecki. 

Szybko udało im się dostać gwarancję wsparcia z KSRG w wysokości 375 tys. zł, a radni gminy Lniano zabezpieczyli w budżecie 200 tys. zł. 

Na tym zbiórka stanęła, a to była zaledwie połowa potrzebnej kwoty. Samochód miał kosztować 1 mln 180 tys. zł.

— Jeździliśmy na rozmowy, chodziliśmy na sesje rady gminy, wszyscy widzieli potrzebę, ale rozkładali ręce. Przyznam szczerze, że w czerwcu  traciliśmy już nadzieję, że to się uda — zdradza pan Tomasz. 

Przetarg był już rozstrzygnięty…

Produkcja samochodu po pandemicznych zawirowaniach trwa od 6 do nawet 8 miesięcy, ze względu, chociażby na problemy z dostępem do części elektronicznych i sterowników. 

— Dlatego już w marcu rozpisaliśmy przetarg na samochód, ale zastrzegliśmy, że podpisanie umowy będzie, kiedy będziemy mieli zabezpieczoną na piśmie sumę pieniądzy — wyjaśnia Gliniecki. 

W czerwcu, kiedy nastroje wśród strażaków były już markotne, znowu zaangażowali się radni powiatowi Tadeusz Fiedurek i Grzegorz Goral.

Po rozmowach radni gminy Lniano zwiększyli dotację z 200 na 550 tys. zł. 

Udało się też pozyskać dodatkowe 250 tys. zł wsparcia z:

  • Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu
  • Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
  • Fundacji Orlen dla Pomorza. 

Umowa podpisana na ostatni dzwonek

Wyłoniony w przetargu wykonawca przekładał możliwie długo termin podpisania umowy na wykonanie samochodu, ale zastrzegł, że 29 czerwca to jest termin ostateczny.

W innym razie nie wyrobi się z produkcją i dostarczeniem samochodu do końca roku. Wszystkie dotacje trzeba było również rozliczyć do końca 2023 roku.

— Producent nie mógł już dłużej czekać. Pamiętam to jak dziś, że podpisywaliśmy umowę właśnie 29 czerwca. Zdążyliśmy w ostatnim momencie — wspomina Tomasz Gliniecki. 

Potrzebny był jeszcze wkład własny 

Jednostka zadeklarowała 12 tys. zł  wkładu własnego.  W zbiórkę włączyli się mieszkańcy, turyści, a nawet Olaf Popkiewicz, który nakręcił na ten temat krótki materiał filmowy. 

Druhowie zbierali pieniądze za pośrednictwem portalu zrzutka.pl i od mieszkańców oraz wczasowiczów wypoczywających w Błądzimiu.

Nakręcali filmiki i zachęcali do wpłacania cegiełek:

Udało się zebrać brakujące 12 319 zł.

Huczne powitanie wozu i podziękowania

4 grudnia mieszkańcy powitali strażaków, którzy przyjechali zupełnie nowym samochodem do remizy OSP Błądzim. 

Coś, co jeszcze rok wcześniej było niemożliwe, udało im się zrealizować.

Wart 1 mln 187 tys. zł samochód GBA Volvo ma:

  • napęd 4x4,
  • zbiornik na wodę o pojemności 3 tys. litrów,
  • działko wodne,
  • najaśnice do oświetlania miejsca akcji, wysuwana na wysokość 5 metrów,
  • wyciągarkę elektryczną, 
  • nowoczesny system ogrzewania zapobiegający zamarzaniu wody w zbiorniku,
  • zbiornik na środek pianotwórczy

— Przede wszystkim będzie bezpieczniejszy dla druhów, bo mieści 6-osobową załogę, która może podczas jazdy zapiąć pasy, czego nie było w poprzednim samochodzie — wymienia Tomasz Gliniecki. — Na bezpieczeństwo jazdy wpływają również nowoczesny system ABS i napęd 4x4, który przyda nam się w leśnych i trudno dostępnych terenach. Co jest równie ważne, nasz sprzęt jest profesjonalnie zabezpieczony i wszystko ma swoje miejsce — dodaje. 

Druhowie z innych jednostek przecierali oczy ze zdumienia

20 stycznia odbyło się uroczyste poświęcenie i przekazanie do użytkowania w Krajowym Systemie Ratowniczo Gaśniczym nowego pojazdu GBA Volvo.

Oprócz oficjalnie zaproszonych gości przybyli mieszkańcy oraz sympatycy pożarnictwa. Było ponad 100 osób. 

Kiedy prezes opowiedział całą historię i to jak wiele pracy i zaangażowania wymagało od nich zakup tego wozu to samorządowcy, delegaci i druhowie z OSP Jeziorki, Lniano, Lubania-Lipiny, Miedzno, Ostrowite, Pruszcz, Siemkowo, Świekatowo, Wętfie byli pełni podziwu. 

W innych gminach zwykle to samorząd przejmuje odpowiedzialność za zakup wyposażenia, w tym pojazdów i utrzymanie lokalnych jednostek OSP. 

Nie brakowało słów uznania dla druhów z Błądzimia.

Impreza nie mogłaby się odbyć, gdyby nie lokalni sponsorzy oraz Koło Gospodyń Wiejskich "Błądzimianki", które przygotowało salę i poczęstunek.

Dlaczego druhowie w Błądzimiu są tak potrzebni?

Pytanie brzmi banalnie, ale przypomnijmy, że Błądzim leży przy wojewódzkiej trasie 240 łączącej Świecie z Tucholą oraz przy drodze powiatowej łączącej drogę S5 w Zbrachlinie z Tleniem.

Oprócz kilkuset mieszkańców od wiosny do jesieni przyjeżdża tu wielu turystów, a duża część z nich ma tu swoje domki letniskowe. Jest tu kilka jezior i niestrzeżone plaże, na których ludzie chętnie wypoczywają.

Nieopodal przebiega ważna linia kolejowa nr 201 z Maksymilianowa do Gdyni.

W gminie Lniano są obecnie dwie jednostki OSP należące do KSRG to OSP Lniano i właśnie Błądzim. 

W OSP Błądzim działa 35 osób, z czego 19 to czynni druhowie wyjeżdżający na akcje. 

Jednostka prowadzi również Młodzieżową Drużynę Pożarniczą liczącą 11 nastolatków.

 

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

To nie takTo nie tak

0 0

Gdyby nie dwóch radnych z rady gminy Lniano, którzy przekonali resztę rady do zmiany decyzji, która była na początku negatywna, to żadnego auta by nie było. Dlaczego nikt nie napisał o tym. Powiedział to na spotkaniu radny z Błądzimia. A teraz sukces ma ojców wielu. 10:58, 24.01.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

I co z tego....I co z tego....

1 0

A co to ma za znaczenie.... Chwała im za to że tych wszystkich Bambrów którzy tylko dla diety tam siedzą dało się przekonać bo to naprawdę nie lada wyczyn. SZACUN
Choć gdyby Pani Wójt nie dała zgody to radni też by jej nie wyrazili....
Pozdrawiam wszystkich zadowolonch:)
11:32, 24.01.2024


reo

RadnyRadny

0 1

Rzeczywiście sukces ma wielu ojców, nie dotyczy to wyłącznie wspomnianych dwóch radnych. O zakupie jednak zdecydowała (niestety) większość radnych, co zaprzecza dobremu samopoczuciu tylko tych dwóch.
Pisze to radny, który nie wymagał specjalnego przekonywania, kierujący się rozsądkiem, który nie jest BAMBREM i nie siedzi dla diety.
Pozdrawiam. 13:51, 24.01.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%