Wystarczą trzy niezapłacone świadczenia, a alimenciarz musi się liczyć z karą nawet roku pozbawienia wolności. Dwóch mężczyzn z powiatu świeckiego właśnie z tego powodu trafiło na najbliższe miesiąca za więzienne mury.
Pieniądze są potrzebne do wychowania każdego człowieka. Czasami w wyniku zdarzeń losowych czy niezgodności charakterów, dochodzi do rozpadu rodzin, a co za tym idzie, pojawia się obowiązek alimentacyjny.
Osoby, które go unikają, muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną — grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
— Jeszcze surowsza kara przewidziana jest w sytuacji, gdy osoba zobowiązana do płacenia alimentów, naraża na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. W tym przypadku kara może wynosić nawet 2 lata — wyjaśnia policja.
O nieuchronności kary przekonali się ostatnio dwaj mieszkańcy powiatu świeckiego, skazani przez Sąd Rejonowy w Świeciu.
Mężczyźni, wiedząc, że zgodnie z sądowym wyrokiem na kilka miesięcy mają trafić za więzienne mury, od pewnego czasu ukrywali się przed policją.
— W wyniku intensywnych działań mundurowi ustalili, gdzie może przebywać 30-letni mieszkaniec Świecia poszukiwany listem gończym. Został zatrzymany przez policjantów wydziału kryminalnego w jednym z mieszkań na terenie miasta. Do zakładu karnego trafił na pięć miesięcy — relacjonuje kom. Joanna Tarkowska, oficer prasowy KPP w Świeciu.
Na 3 miesiące do zakładu karnego trafił natomiast 34-latek, który ukrywał się za granicą. Kryminalni zatrzymali go, jak tylko dowiedzieli się, że pojawił się na terenie powiatu świeckiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz