Julka Tomza ze Świecia dostała szansę na nowe życie. Leci na operację do Bostonu

11-letnia Julka Tomza ze Świecia urodziła się ze złożoną wadą serca. Teraz, gdy dorasta jej serce słabnie i dziewczyna wymaga skomplikowanej i kosztownej operacji w Bostonie. Dzięki zaangażowaniu ludzi zbierano pieniądze, ale dziś rodzice otrzymali bardzo dobrą wiadomość - operacja będzie refundowana. 

Julia została zakwalifikowana do operacji przez z jednego z najwybitniejszych kardiochirurgów na świecie - profesora Pedro J. del Nido. Jest on szefem kardiochirurgii w Boston Children's Hospital. Zoperuje serce Julki metodą anatomicznej naprawy - Double-Switch. Co daje jej szansę na całkowite wyleczenie.

Niestety operacja jest bardzo droga i kosztuje 1,5 mln zł. 

O dziewczynce zrobiło się głośno, zaczęto organizować zbiórki charytatywne, pikniki i festyny, rajdy rowerowe. Wszystko po to by wesprzeć rodzinę i uratować nastolatkę. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu ludzi do tej pory udało się zebrać 545 tys. zł. 

Rodzina była wdzięczna za każdą okazaną pomoc, ale wciąż brakowało im sporo do całej kwoty.

Dziś dla Julki i jej rodziców wielki dzień

Narodowy Fundusz Zdrowia odpowiedział na wniosek rodziców.

- Mamy cudowne wieści! Ze względu na brak możliwości ratunku dla Julki w kraju, walczyliśmy o refundację leczenia przez NFZ. Dziś dostaliśmy odpowiedź pozytywną - NFZ zapłaci za operację double switch w Bostonie. W grudniu lecimy do USA, gdzie lekarze naprawią serduszko naszej córeczki! - informuje mama nastolatki.

Termin operacji został już wyznaczony na 20 grudnia 2023 r.

Rodzice Julki zamykają zbiórkę, bo obecnie nie potrzebują już wsparcia.

Dzięki zbiórce mają środki na przelot do USA, pobyt w trakcie trwającego kilka tygodni leczenia, a także zabezpieczone finanse na wypadek nieprzewidzianych kosztów i komplikacji oraz dalsze leczenie i rehabilitację Julki w Polsce.

- Serdecznie dziękujemy za okazane wsparcie i za to, że mogliśmy liczyć na Państwa otwarte serca, które tak przepięknie potrafią dzielić się dobrem z innymi. Dobro, które okazaliście mojej córeczce, na pewno do Was wróci. Dziękuję za wszystko! - mówi szczęśliwa mama Julki.

[ZT]15955[/ZT]