Za oknami coraz zimniej, zaczynają się przeziębienia. Nasz dietoterapeuta Rafał Gordon radzi jak wzmocnić organizm na tyle, żeby nie chorować.
Jeszcze niedawno nikt nie wspominał o tym, że centrum naszej odporności leży w jelitach i to na nich trzeba się głównie skupić. Dzisiaj na ten temat jest już coraz więcej badań. Wynika z nich, że bakterie probiotyczne mają ogromny wpływ na funkcjonowanie naszego układu odpornościowego. Jednak, aby wzmocniły naszą tarczy przed wirusami i bakteriami, trzeba zadbać o profilaktykę i zacząć się suplementować już teraz, a nie w momencie kiedy poczujemy pierwszy katar czy kaszel.
Kiedy nasze jelito jest w dobrym stanie możemy się wspomóc kiszonkami, np. kiszone ogórki, kapusta czy buraczki, w których występują przyjazne dla nas bakterie. Natomiast, gdy mamy już nieszczelne jelito (jeżeli ktoś brał dużo antybiotyków albo dużo leków np. przeciwbólowych to na na pewno ma nieszczelne jelito) to te ilości bakterii, nie będą wystarczające i musimy sięgnąć po gotowe preparaty probiotyczne.
Probiotyki dzielimy na jednoszczepowe i wieloszczepowe. Warto zacząć od monoszczepowych, np. Lactobacillus acidophilus NCMF, Lactobacillus rhamnosus GG, czy Streptococcus salivarius K12. Natomiast z produktów wieloszczepowych dobrze wybrać Bifidobacterium. Powszechnie stosowana antybiotykoterapia na najprostsze dolegliwości oraz nieodpowiednia dieta, sprawiają, że nasza mikrobiota jest mocno zaburzona, a same jelita są rozszczelnione. W takim przypadku warto sięgnąć po maślan sodu, colostrum czy laktoferynę, które pomogą nam uszczelnić jelito, co również przyczyni się do poprawy naszej odporności, samopoczucia oraz mniejszych skłonności do alergii.
Koniecznie trzeba zadbać o wysoki poziom wit D3, której niestety 90% osób ma niedobór, a jest ona bardzo dużym wsparciem dla naszej odporności. Dawka 5000 IU + 100 mcg witaminy K2 , która jest jej nośnikiem, w towarzystwie posiłku tłuszczowego, będzie idealna. Bardzo pomocne będą tez kwasy tłuszczowe omega-3 np. w tranie czy rybach, albo dobrze znany czosnek czy kurkumina.
Gdy zadbamy o te najważniejsze elementy warto skupić się na dużych dawkach witaminy C. Gdzie znajdziemy jej najwięcej? Aronia, acerola, dzika róża, papryka, pietruszka, pomarańcza, kiwi, czarny bez, truskawki. Nie czekaj do zimy, zadbaj o siebie już dzisiaj, aby uniknąć później chorób.
Więcej porad na facebookowym profilu Dietoterapeuta - Rafał Gordon
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz