Zamknij

Obozy zimowe - na co zwrócić uwagę przy wyborze?

15:25, 29.01.2019 Materiał partnera Aktualizacja: 15:26, 29.01.2019

Wyjazdy zimowe to doskonała alternatywa dla godzin spędzonych przed ekranem komputera. Dzieci i młodzież w czasie ferii mają więcej wolnego czasu, który warto ciekawie zagospodarować. Dzięki obozom czy koloniom młodzi ludzie mają szansę rozwijać swoje pasje i zainteresowania i kreatywnie spędzić wolny czas. Ale zanim podejmiemy decyzję o zakupie takiej oferty, sprawdźmy, czy jest godna zaufania i naprawdę atrakcyjna. Na co zwrócić uwagę? Podpowiadamy!

Sprawdzona firma

Wycieczka wycieczce nierówna. Podobnie jak w przypadku biur podróży i wyjazdów dla dorosłych, tak przy tych dla młodzieży możemy natknąć się na lepsze i gorsze oferty. W przypadku dzieci jest to jeszcze ważniejsze – nie możemy dopuścić do tego, by stała się im jakakolwiek krzywda. Dlatego wybierajmy jedynie sprawdzone, doświadczone firmy, które mają w ofercie dobrze zorganizowane obozy zimowe.

Przede wszystkim sprawdzamy więc firmę, która organizuje kolonie. Czytamy opinie na jej temat, konsultujemy się z innymi rodzicami, którzy już korzystali z jej usług. Wybierajmy tylko te biura, które mają już duże doświadczenie w organizowaniu różnego rodzaju podróży (np. Atas). Najlepiej, by skupiały się jedynie na wyjazdach dla dzieci. Im węższy zakres wieku, tym większa pewność, że opiekunowie są odpowiednio przeszkoleni względem danej grupy nastolatków czy kilkulatków.

Doświadczenie jest w cenie

I to właśnie kwestia opieki powinna szczególnie zwrócić naszą uwagę. Sprawdźmy, czy mają oni odpowiednie certyfikaty, jakie przeszli kursy, w jakim są wieku. Wszystkie te informacje są ważne dla bezpieczeństwa naszych pociech. Przepisy wymagają od wychowawców przejścia specjalnych szkoleń. Pytajmy więc śmiało o certyfikaty i dotychczasową praktykę. Im więcej informacji mamy, tym lepiej.

Przed podpisaniem umowy upewnijmy się, gdzie dokładnie będzie przebywać nastolatek, w jakim miejscu będzie zakwaterowany, czy w cenie są wszystkie posiłki i jak wiele ich jest. Od tego uzależniajmy sumę kieszonkowego, które wręczymy dziecku przy okazji wyjazdu.

Jeśli myślimy o obozie sportowym, sprawdźmy zaplecze firmy, dowiedzmy się o konieczność zakupu sprzętu np. narciarskiego i opiekę lekarską na miejscu. Tak, by mieć gwarancję, że – w razie ewentualnego wypadku czy choroby – podopiecznemu zapewniona zostanie odpowiednia ochrona. Zapytajmy też o ubezpieczenie – czy jest wliczone w cenę wyjazdu, czy musimy dokupić je na własną rękę.

A na koniec? Na koniec dajmy dziecku trochę wolności. Niech ten wyjazd nie będzie sprawdzianem naszych umiejętności kontroli. Nie dzwońmy co chwilę do młodego człowieka, nie sprawdzajmy, co robi, z kim i gdzie. Niech obozy zimowe będą dla niego przygodą i testem samodzielności. Czymś, co będzie później miło wspominać.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%