Grupa młodzieży, z głośną muzyką, pojawia się późnym wieczorem w różnych częściach miasta. Zakłócają ciszę nocną, a powinni być w swoich domach.
Chciałabym poruszyć pewien niepokojący temat. Mianowicie chodzi o młodzież, demoralizującą miasto po zmierzchu. Regularnie, wieczorem, gdy chodzę na spacery, lub gdy wracam z pracy widzę czterech nastolatków, dwóch chłopaków i dwie dziewczyny (czasem inaczej). Raczej dziewczyny mają ciemne włosy, jeden chłopak w ciemnych i drugi w jasnych.
Spacerują oni po mieście w godzinach ciszy nocnej, łamiąc ją za pomocą dużego sprzętu nagłaśniającego muzykę. Ku mojemu zdziwieniu, słuchają oni muzyki już kultowego zespołu „Nirvana", nie rapu, czy hip hopu.
Widzę ich regularnie, gdy spaceruje z psem, lub gdy wracam z pracy. Raz na os. Kościuszki, raz na dużym rynku. Widziani również przez moich przyjaciół na Mariankach i w Przechowie. W ostatnim tygodniu w okolicach nowego szpitala! Ogólnie są wszędzie, ale o złej porze , czy dzieci o tej porze nie powinny być w domu? kto ich pilnuje? są dość młodzi
Temat jest warty uwagi, ponieważ przeszkadza to lokatorom pobliskich mieszkań. Hałas robi się spory.
Lol 11:59, 27.01.2021
Jak ja widzę te komentarze to aż szlak trafia!!! Pewnie że demolują miasto przykład par przy domu kultury!!!! Ławki powyrywane, połamane,plac zabaw pełen butelek!!Gdzie rodzice tej młodzieży?? Gdzie policja nie widzi tego???? Więcej patrolować parki i skwery! Połapać gówniarzy i rodziców pociągnąć do odpowiedzialności finansowej,!!! 11:59, 27.01.2021
sam on15:40, 27.01.2021
Czy poza chodzeniem po mieście i słuchaniem "Nirvany" zauważyłą Pani/Pan, że robią coś niepokojącego? Proponuję wizytę u pcychiatry. 15:40, 27.01.2021
Bruno12:04, 28.01.2021
Różne grupy łażą też na Hallera przy boisku. Oprócz tego, że kopcą swoje skręty i słuchają tych zawodzących rapów, to są raczej nieszkodliwi. W kilku czasami ponosi ich fantazja ale jak podejdzie się do nich na ostro to pokornieją i zapada cisza :) Ogólnie luz, niech se łażą, kto się nie snuł jak był młody niech sam rzuci kamieniem :) 12:04, 28.01.2021
ss.09:40, 23.02.2021
?
09:40, 23.02.2021
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu swiecie24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
***** ***14:12, 27.01.2021
4 0
Rodzice? Policja? Przecież policji nie ma, jest milicja, d/s zwalczania wrogów czyt. kobiet Bananowej Republiki Pislamu. 14:12, 27.01.2021
J.J.18:35, 27.01.2021
1 1
I to dzieciaki wyrywają ? Nastolatkowie na sterydach , tego jeszcze nie grali. Może by tak wyłapać *%#)!& alkoholików i meneli a nie drzeć japę w każdym możliwym medium że "TO DZIECIAKI, TO NASTOLATKOWIE".
Sam należałem do takich grup, szlajających się bez celu po mieście, i raczej nikt z nas nie miał siły wyrywać ławek czy tym bardziej ich brudzić skoro razem na nich siadaliśmy.
Wkurza mnie takie małomiasteczkowe gadanie i szukanie winnych gdzie popadnie. 18:35, 27.01.2021
żal20:22, 28.01.2021
1 0
Do "***** ***" i "J.J.". Policja istnieje, tylko wszystko zależy gdzie i jak się zgłasza sprawę. Ale fakt nie zawsze policja reaguje lub nie zawsze zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Niestety takie czasy i prawo, że dopiero jak się stanie nieszczęście, to policja działa, w innych przypadkach nie może. Poza tym po co jak i tak to nic nie da. Mimo to, jak nikt nie reaguje, to będzie coraz gorzej. A ludzie albo się boją, albo nic nie widzą czy ignorują sprawę. Dzieci wychowuje się od kołyski a rodziców dziś nie ma tylko osoby, które wydają na świat dzieci i mają gdzieś gdzie one chodzą i co robią. Potem taki dzieciak jest już starszy i koczuje nocami na klatkach lub w zaciszu parku z alkoholem lub dopalaczami. Nie mówiąc już o tym, że się drą jak opętani. Jedni rodzice zupełnie nie mają nic do gadania a innych to guzik obchodzi co się dzieje. Kiedyś młodzież była inna bo mniej było telewizji i nie było narkotyków itp. Teraz to wszystko jest i taka młodzież inaczej traktuje wszystkich i wszystko. Co więcej kiedyś dorośli (raczej po 30-stce i starsi) handlowali narkotykami. Dziś coraz młodsi i nawet się z tym aż tak bardzo nie ukrywają. Bo pracy nie ma, nie chcą lub nie potrafią pracować nawet jakby praca była. Wolą zarabiać na dragach bo i tak sami *%#)!& "J.J." jak nie wiesz co się dzieje po parkach, klatkach a nawet domach, to nie pisz tego, czego nie wiesz. Żadne jest to Twoje porównanie a szkoda nawet gadać jak funkcjonują dziś niektórzy młodzi. Wiadomo, kiedyś i teraz młodzi chodzą gdzie ich wzrok i chęci poniosą, ale spora grupa, jak się dobrze przyjrzymy, niestety jest gorsza niż tu opisują. Myślą, że to jest super, ale sami siebie i innych krzywdzą. Marnują swoje życie i tyle. 20:22, 28.01.2021